W drugim odcinku jubileuszowej edycji "Tańca z gwiazdami" występ każdej pary był poprzedzony krótkim filmikiem, przedstawiającym uczestników. Podczas materiału wprowadzającego do występu Mikołaja Bagińskiego i Magdaleny Tarnowskiej, influencer mówił o psychoterapii i zachęcał innych do skorzystania z takiej formy wsparcia. Choreograf Tomasz Wygoda mocno Bagiego poparł.

Kontrowersyjna wypowiedź Ewy Kasprzyk

Głos zabrała także Ewa Kasprzyk. Jej słowa wywołały zdziwienie. Ja, gdybym miała iść na terapię albo na drinka, to poszłabym na drinka, bo taniej się płacze - stwierdziła aktorka. Krzysztof Ibisz natychmiast zaapelował, by nie promować takiego sposobu. Ewa Kasprzyk, próbowała załagodzić sytuację, dodając: "Ale bezalkoholowego…". Jednak wypowiedź zdążyła jednak już iść w świat.

Reklama

Ewa Kasprzyk przeprasza

Słowa Ewy Kasprzyk odbiły się głośnym echem. Internauci krytykują ją za propagowanie picia alkoholu, wtórują im psychologowie. Plejada skontaktowała się z Ewą Kasprzyk z prośbą o komentarz. Aktorka nie kryje zaskoczenia całą sytuacją, twierdząc, że był to jedynie żart, za który przeprasza. "To był tylko żart. W ogóle nie przykładam do tego jakiejś wielkiej wagi. Jeżeli ktoś poczuł się urażony, to bardzo przepraszam. Szczególnie psychologowie. Ale uważam, że to było wszystko w konwencji zabawy i żartu" - powiedziała Ewa Kasprzyk.

Cytat ze sztuki

Aktorka zaznacza, że nie zamierzała tymi słowami promować alkoholu, a słowa, których użyła, były zaczerpnięte ze sztuki, w której kiedyś grała. "Nie mam zamiaru propagować pijaństwa ani niczego takiego. Może zabrzmiało to trochę po bandzie, ale naprawdę nie chciałam tu wywołać żadnej burzy. To był cytat ze sztuki, w której kiedyś grałam i była tam taka teza. Tyle" - podsumowuje Ewa Kasprzyk.