Edyta Górniak i Justyna Steczkowska od dłuższego czasu nie lubią się. Nie kryją nawet tego, że nie pałają do siebie sympatią. Powodem konfliktu był koncert charytatywny, który odbył się dwa lata temu. Steczkowska powiedziała wtedy, że Edyta Górniak wzięła pieniądze za występ, choć zorganizowano właśnie w szczytnym celu.

Reklama

Konflikt Edyty Górniak i Justyny Steczkowskiej

Po jakimś czasie Justyna wyciągnęła rękę do Edyty i chciała się pogodzić, ale wykonawczyni hitów takich jak "To nie ja byłam Ewą", czy "Dotyk" nie przyjęła przeprosin. Powiedziała nawet, że "straciła zaufanie" do koleżanki po fachu i oczekiwała, że ta ją przeprosi.

Niebawem obydwie piosenkarki wystąpią w Stanach Zjednoczonych podczas wspólnej trasy koncertowej dla Polonii.

Czy dojdzie do pojednania między piosenkarkami?

Edyta Górniak zapytana o to, jak teraz wygląda ich relacja, odpowiedziała, że bez zmian. Dodała, że dopóki nie otrzyma przeprosin, nie ma co liczyć na poprawę stosunków.

Nie mamy żadnych relacji. Od momentu, kiedy Justyna mnie publicznie oskarżyła. Poszła o wiele za daleko. Do dzisiaj nie wycofała tych słów. Wiem, że od czasu do czasu mówi o mnie życzliwie, ale te słowa nie mają dla mnie wagi. Nie zmienię zdania (...) Czyny są ważniejsze od słów - powiedziała w rozmowie z Jastrzabpost.