Wiele wskazuje na to, że żadne z małżeństw zawartych w 10. edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", nie przetrwała. Pary były trzy: Joanna i Kamil, Agnieszka i Damian oraz Agata i Piotr.

W ostatnim odcinku programu stało się jasne, że rozwodzą się Joanna i Kamil oraz Agata i Piotr. Na rozwód nie zdecydowali się natomiast Agnieszka i Damian. Po programie próbowali razem mieszkać, ale coś nie wyszło i rozstali się.

Reklama

Piotr nie pojawił się w finale programu

Piotr i Agata byli najbardziej wybuchową parą 10. sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Toczyli awantury, padały nawet przekleństwa. Ostatecznie Piotr nawet nie pojawił się w finale widowiska.

Piotr powiedział po emisji ostatniego odcinka show, że podjął decyzję o nieuczestniczeniu w finałowym spotkaniu z szacunku do rodziny swojej żony i chęcią uniknięcia dalszych konfliktów.

Przez długi czas miałem tak naprawdę nadzieję na to, że się spotkamy z Agatą jeszcze i zaczniemy jakkolwiek w tej relacji być. Może od takiej normalnej strony, czyli spotykania się na kawie, do kina. Pomijając fakt, że mamy obrączki na palcach itd. - mówił w rozmowie z TVN.

Nowa relacja nie przetrwała

Z kolei w rozmowie z portalem tvn.pl Piotr ujawnił, że jeszcze podczas emisji programu umawiał się z pewną kobietą i zaznaczył, że nie był to dobry pomysł.

Była też jedna osoba, z którą wiązałem przyszłość w dalekim etapie, tak to nazwijmy. Natomiast myślę, że to był wielki błąd. Dlatego, że mało kto, mówimy w tej chwili o kobietach, jest w stanie zrozumieć, że emitowany materiał był nagrywany np. pół roku temu. Czyli to, co się działo było kiedyś, nie jest teraz. To spowodowało, że relacja z tą osobą, z którą wiązałem jakąś swoją przyszłość, niestety nie przetrwała (...). Także była taka jedna osoba, ale niestety, jest, jak jest - wyznał.

Reklama

Czy Piotr odda nazwisko żony?

Piotr po ślubie przyjął nazwisko żony. Agata chce, by z niego zrezygnował. Piotr odmawia, twierdzi, że nie wróci po rozwodzie do swojego nazwiska.