Agnieszka Chylińska w programie "Autentyczni"

Agnieszka Chylińska od lat występuje na polskiej scenie muzycznej. Poza tym, że śpiewa i koncertuje, jest również jedną z jurorek programu "Mam Talent!". W pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia Agnieszka Chylińska była gościem programu "Autentyczni".

Reklama

Prowadzącą format jest Dorota Wellman. W programie zaproszonym gościom pytania zadają osoby w spektrum autyzmu. Podczas rozmowy z Agnieszką Chylińską poruszony został temat jej rezygnacji z dalszej nauki po szkole średniej. Artystka przyznała, że to był bardzo trudny moment dla jej rodziców.

Agnieszka Chylińska nie chciała się uczyć

Wyznała, że zarówno jej mama, jak i tata pochodzili "z biedy i z nędzy", a ich życiowa droga była pełna wysiłku i determinacji. Jej tata to emerytowany dziennikarz sportowy a mama była nauczycielką wychowania fizycznego na AWF w Gdańsku. Przyznała, że byli pierwszym pokoleniem w jej rodzinie, które miało wyższe wykształcenie.

Agnieszka Chylińska szybko wyprowadziła się z domu

Możesz się domyślić, jakim bólem dla nich był fakt, że ja i mój brat powiedzieliśmy im, że nie chcemy się uczyć - powiedziała Agnieszka Chylińska. Przyznała, że efektem tej decyzji była wyprowadzka z domu rodzinnego. To nie jest naturalne, że masz 18 lat i wychodzisz z domu, co nie? Więc nie byłam szczęśliwa. Musiałam wybrać, bo rodzice bardzo nie chcieli, żebym śpiewała - wyznała piosenkarka.

"To była bardzo rozpaczliwa decyzja"

Gdybym miała się cofnąć w czasie, to była to bardzo rozpaczliwa decyzja. Czasami, kiedy sobie o tym przypominam, jest mi po prostu przykro - mówił Chylińska. Wyznała, że to doświadczenie nauczyło ją, by nie rezygnować z siebie. Nauczyłam się, że jeśli przychodzi coś bardzo trudnego - opuszcza cię przyjaciel, zostawia osoba bliska albo słyszysz straszliwe słowa od kogoś, kogo kochasz - to myślę: dobra, dostałam to, ale ja chcę dalej żyć - powiedziała.