To już trzecia edycja reality-show "Nasi w Mundurach". Widzowie chętnie śledzą gwiazdy, które pod okiem specjalistów mierzą się z wymagającym treningiem wojskowym. "Rekruci" muszą przemierzyć setki kilometrów: od wybrzeża, przez tajny ośrodek szkoleniowy, aż do miejsca, w którym szkolą się żołnierze i służby mundurowe z całego świata. Do tego miejsca dotrwają tylko nieliczni. Po raz pierwszy pojawili się także goście specjalni: fachowcy z różnych dziedzin, testujący wytrwałość, wiedzę i umiejętności uczestników.
W programie biorą udział: Konrad "Marian" Mariański i Jakub "Felek" Feliński, przyjaciele znani z programu “Gogglebox", Julia i Robert Pawłowscy z "Zakupy w ciemno", Leon i Stanisław Myszkowscy - synowie Justyny Steczkowskiej, aktorka Joanna Opozda,
Aktorka w wywiadach mówiła, że uwielbia wyzwania, dlatego wystąpiła w w tym programie. W najnowszym odcinku jednym z zadań było m.in. zgadywanie flag państw. Joanna Opozda niestety nie może pochwalić się sukcesem.
Gafy zestresowanej Joanny Opozdy
Aktorka nie rozpoznała flagi Unii Europejskiej i stwierdziła, że to flaga... Anglii. Problem pojawił się także przy fladze Chin. - Nie rozpoznałam Chin, co mnie w ogóle bardzo dziwi, bo ja byłam w Pekinie tyle czasu. Znam tę flagę. Nie mogłam się już na niczym skupić. Myślałam tylko o tym, że chcę zakończyć to zadanie - tłumaczyła Opozda. W kolejnym zadaniu aktorka poległa na pytaniach o polityków. Prezydenta Francji Emmanuela Macrona nazwała "Markonem".
Następnie Opozda musiała zanurzyć stopy w pomyjach. Gdy stała pośród płynnych resztek jedzenia, pokazano jej zdjęcie Władysława Kosiniaka-Kamysza. Celebrytka jednak go nie rozpoznała. Na pytanie, kim jest osoba z fotografii, odpowiedziała najpierw "nie wiem", a potem stwierdziła: No to jest ten prezydent Francji... Marcon - powiedziała, przekręcając nazwisko Emmanuela Macrona.
Jeśli chodzi o tych polityków na zdjęciach, to powiem szczerze, w tym stresie problem ogromny - próbowała wytłumaczyć swoją gafę.
Kto odpadł z programu "Nasi w mundurach"?
W 3. odcinku "Nasi w mundurach" doszło do pierwszej eliminacji. Po naradzie z całym sztabem dowódców i instruktorów pułkownik Przepiórka podjął decyzję. Koszary musieli opuścić Kuba "Felek" Feliński oraz Marek Kudela.