Antoni Królikowski został oskarżony o uchylanie się od wspierania finansowego swojego syna Vincenta. Jak podaje "Fakt", sąd wydał właśnie wyrok w tej sprawie.
Akt oskarżenia
Prokuratura Okręgowa w Warszawie, reprezentowana przez prok. Szymona Bannę, potwierdziła, że wobec aktora skierowano w zeszłym roku akt oskarżenia. Zarzuty dotyczyły okresu od czerwca 2022 do stycznia 2023 r. i braku realizacji obowiązku alimentacyjnego, zarówno wobec małoletniego syna, jak i żony. Zaległości Królikowskiego osiągnęły sumę odpowiadającą co najmniej trzem miesięcznym świadczeniom, co stało się podstawą do wszczęcia postępowania.
"Antoni K. został oskarżony o uchylanie się w okresie od czerwca 2022 do stycznia 2023 r. od wykonania obowiązku alimentacyjnego na rzecz małoletniego syna oraz żony, określonego co do wysokości orzeczeniem Sądu Okręgowego w Warszawie, gdzie łączna zaległość stanowiła równowartość co najmniej trzech świadczeń miesięcznych" - poinformował prokurator.
Ile musi zapłacić teraz Antoni Królikowski?
Antek Królikowski zgodnie z wyrokiem sądu z dnia 14 listopada br. został uznany za winnego uchylania się od płacenia alimentów. Aktor musi zapłacić karę grzywny w wysokości 150 stawek dziennych, gdzie wysokość jednej to 30 zł. Dodatkowo uiści on również koszty sądowe w kwocie 70 zł i 450 zł tytułem opłat. Łącznie Królikowski ma do zapłacenia 5 tys. 20 zł. Wyrok nie jest prawomocny.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska walczy o prawo widywania się z wnukiem
Sąd wyznaczył kolejny termin rozprawy w sporze Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej i Joanny Opozdy. Małgorzata Ostrowska-Królikowska walczy o prawo widzenia się z wnukiem. Aktorki mają spotkać się w sądzie 3 grudnia 2024 roku. Joanna Opozda jakiś czas temu zdradziła, że wcale nie zabrania byłej teściowej spotykania się ze swoim wnukiem.
"Publicznie próbuje kreować się na troskliwą babcię, podczas gdy prywatnie przez dwa lata nie wykazywała żadnej inicjatywy, by spotkać się z Vincentem. Ta cała sytuacja to wyłącznie PR-owa zagrywka, a nie autentyczna troska o wnuka" - pisała w oświadczeniu na Instagramie.