Już niebawem minie rok od zmian, jakie zaszły w Telewizji Publicznej. Wielu pracujących tam przez ostatnie lata prowadzących musiała pożegnać się z pracą. Wśród nich byli także Izabella Krzan, która prowadziła "Pytanie na śniadanie" i odkrywała litery w "Kole Fortuny". Zwolniony został również jej kolega, który prowadził ten teleturniej, czyli Norbi.

Reklama

Norbi wróci do TVP. Jaki angaż dostał?

Ich miejsce zajęli Agnieszka Dziekan i Błażej Stencel. W jednym z najnowszym wywiadów Norbi ocenił nowych prowadzących. Stwierdził, że nie ma im nic do zarzucenia. Obejrzałem we wrześniu odcinek "Koła Fortuny" i dla mnie spoko [wypadli nowi prowadzący - przyp. red.]. Bardzo przyjemni ludzie - powiedział w rozmowie z "Shownews.pl".

Przy okazji uchylił rąbka tajemnicy i wyznał, że niebawem pojawi się w TVP, w jednym z programów. Przyznał, że nastąpi to w grudniu i ma zamiar odwiedzić dawną redakcję. Odwiedzę ich prywatnie. Jak będą kręcić w grudniu, to wpadnę, bo będę w okolicy, więc zajadę na herbatkę - powiedział.

Mimo, że Norbi nie pracuje w TVP, nie porzucił telewizji. Pojawia się na antenie internetowej stacji SilverTV, która jest skierowana do widzów w wieku 50+.