W tej edycji, zdaniem dużej części internautów, pary są kiepsko dobrane i poślubieni w programie małżonkowie zdecydowanie powinni się rozstać. Co czeka Joannę i Kamila, Agnieszkę i Damiana oraz Agatę i Piotra?
Walka o miłość
Program "Ślub od pierwszego wejrzenia" łączy w pary obce sobie osoby, które poznają się dopiero chwilę przed ceremonią zaślubin. Od kilku tygodni trwa dziesiąta edycja programu, w której o swoje szczęście walczą Joanna i Kamil, Agnieszka i Damian oraz Agata i Piotr. Widzowie z zapartym tchem śledzą perypetie uczestników.
Burzliwe związki
Fani "Ślubu od pierwszego wejrzenia" podejrzewali do ostatniej chwili, że tylko Agnieszka i Damian mają szansę na wspólną, szczęśliwą przyszłość. Ogromne emocje wywoływał związek Joanny i Kamila, którzy nieustannie byli w konflikcie. Burzliwa była też relacja Agaty i Piotra, doszło między nimi do spektakularnej awantury.
Mnie wyzwała od najgorszego, całą ekipę produkcyjną stwierdziła, że są kretynami, idiotami, nie będzie z nikim rozmawiać. Powiedziałem jej, żeby jutro się spakowała i pojechała do siebie do domu, odpowiedziała: p***** się - opowiadał Piotr. Potem Agata rozmawiała z psycholożką, która poradziła jej, by dała cień szansy mężowi.
Kamil i Joanna totalnie zaskoczyli wszystkich!
Joanna i Kamil od czasu podróży poślubnej zmagali się z dzielącym ich dystansem i brakiem chemii. W ich relacji było więcej upadków niż wzlotów. W 11. odcinku po jednej ze szczerych rozmów nastąpił przełom. Joanna otworzyła się na Kamila, pojawił się nawet pierwszy pocałunek, który spowodował, że nic już nie było takie proste… i z góry przesądzone. Podczas wizyty u siostry Asi uczestnicy stwierdzili, że co by się nie wydarzyło i tak będą mieli ze sobą kontakt i będą darzyć się sympatią, a Joanna zaprosiła Kamila na swoje urodziny, nie chcąc zamykać się na związek po programie.