Krzysztof Ibisz jest z wykształcenia aktorem. Jego żywiołem jest jednak telewizja. Zaczął w 1993 r. w TVP. Początkowo prowadził programy dla młodzieży tj. "5-10-15" i "Klub Yuppies", a w kolejnych latach "Czar Par" (1993-1996) oraz imprezy transmitowane na antenie TVP: Sopot Festival (1993, 1996), XXXI Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu w 1994, wybory Miss Polonia (1995-1997), "Rozmowy Jedynki" oraz "Studio Jedynki". W 2000 r. zaczął współpracę z Polsatem i do dziś jest tam gwiazdą.

Reklama

Pomyłki Krzysztofa Ibisza w programie na żywo

W niedzielę 28 kwietnia Polsat pokazał półfinałowy odcinek "Tańca z gwiazdami". Krzysztof Ibisz zapowiadał pary, które walczą o finał. Wymienił Roxie Węgiel i Michała Kassina, Julię "Maffashion" Kuczyńską i Michała Danilczuka, Anitę Sokołowską i Jacka Jeschke oraz tańczącego z Darią Sytą... No właśnie. I zamiast powiedzieć "Macieja Musiała" powiedział: "Michała Musiała".

Ibisz pomylił to, że pary walczą o finał, a nie półfinał, choć w tym przypadku szybko skorygował swój błąd.

Przed nami finał "Tańca z gwiazdami"

W ostatnim z odcinków programu widzowie zadecydowali, kto będzie walczył w finałowym odcinku o Kryształową Kulę. Będą to dwie pary. W półfinale gwiazdy zaprezentowały się na parkiecie dwa razy. Najwyżej oceniono występy Roxie Węgiel, która dwukrotnie zdobyła maksymalną liczbę punktów i otwierała tabelę z wynikiem 80 pkt. Na drugim miejscu uplasowała się Anita Sokołowska, która zdobyła 74 pkt. Trzecie miejsce ex aequo należało do Macieja Musiała i Julii "Maffashion" Kuczyńskiej, którzy otrzymali 73 pkt.

Walka pomiędzy parami była zacięta, ale jedna z par musiała opuścić program. Po zsumowaniu głosów widzów i punktów przyznawanych przez jurorów, swoją przygodę z tanecznym show zakończył Maciej Musiał. 5 maja odbędzie się wielki finał, w którym poznamy zwyciężczynie kolejnej edycji "Tańca z gwiazdami".