"Sanatorium miłości" to jeden z najpopularniejszych programów telewizji polskiej. Od 2019 r. miliony widzów śledzą miłosne perypetie seniorów, którzy zdecydowali się znaleźć miłość w tym programie.

"Sanatorium miłości" powróci do TVP. "Mieliśmy trochę przejść"

Najnowsza 6. Edycja, jak wyznała jego prowadząca Marta Manowska, została nakręcona w Krynicy. Premierą zapowiedziano na 10 marca. Gospodyni show zdradziła, że takich scen jeszcze w programie nie było.

"Bardzo ciekawa grupa. W tym roku przyjechały naprawdę duże indywidualności do »Sanatorium miłości«, nie było tak łatwo i nie było takie oczywiste, żeby ta grupa stała się od razu jednością. Mieliśmy trochę takich przejść, które musiały się chyba wydarzyć po to, żebyśmy stali się monolitem. Nie jedno wyzwanie czekało naszych uczestników'" — powiedziała Manowska.

Reklama

"Było wiele scen, które wykraczały poza moje wyobrażenie tego, jak może jeszcze być w tym programie, który znam już od podszewki i który kocham bezgranicznie. I to się udało. To mnie bardzo cieszy. O efektach nie powiem, tylko zaproszę do oglądania 6. sezonu »Sanatorium miłości«. Wiem, że państwo bardzo czekacie, bo dostaję bardzo dużo zapytań i wiadomości na ten temat. Krynica jest pięknym miejscem i będzie brakowało tego widoku gór w oknie o poranku, tych nocnych spacerów po górach. Będzie mi brakowało, jak zwykle, mojej rodziny, czyli ekipy" – dodała prowadząca.