W sobotę trenerzy "The Voice Senior" nie mieli łatwego zadania. Z bólem serca, ale musieli kogoś wykluczyć z programu. Zdaniem wielu widzów dokonali bardzo złych wyborów.

"The Voice Senior". "Rodowicz nie powinna już być jurorem"

W tej edycji wokalnego show dla seniorów jurorami, a zarazem trenerami są Maryla Rodowicz, Alicja Węgorzewska, Tomasz Szczepanik i Halina Frąckowiak. W minioną sobotę każdy z nich musiał wybrać do swojej drużyny cztery talenty, które przejdą do półfinału. Halina Frąckowiak miała łzy w oczach, Tomasz Szczepanik nie mógł podjąć od razu decyzji, każdy z jurorów najchętniej przepuściłby do dalszego etapu wszystkich utalentowanych seniorów.

W końcu dokonali ostatecznych wyborów, które natychmiast spotkały się z ostrą krytyką ze strony internautów. Jak się okazuje, widzowie mieli swoich faworytów, którzy odpadli podczas "Nokautu". W komentarzach na oficjalnych profilach programu w mediach społecznościowych nie kryli swego żalu i wielkiego rozczarowania.

Reklama

Szczególnie mocno internauci krytykowali wybór Maryli Rodowicz, która w swojej drużynie pozostawiła Ewę, a nie Piotra, który w ostatnim odcinku zaśpiewał utwór Stachursky'ego "Gdy zapłaczesz".

"Maryla Rodowicz najgorszy trener seniorów. Zero pomocy. Podziwia tylko obuwie uczestników; Piotr Herdzina powinien zostać to niesprawiedliwe; Raczej Pani Ewie należało podziękować; Z całym szacunkiem dla pani Rodowicz, osiągnięć i za koncerty, ale tutaj w tym programie nie powinna już być jurorem! Czas na zmiany; Pan Piotr był najlepszy!! Dla mnie faworyt na zwycięzcę!! Pani Maryla będzie żałować, że wyeliminowała go z drużyny.; Myślę, że pan Piotr i pan Mariusz powinni zostać. Też nie bardzo rozumiem, czym kierowała się pani Maryla, odrzucając takich uczestników; Marylce z magicznym domkiem tez coś się porobiło, wyrzuciła świetnych facetów za słabą kobitkę" – krytykowali internauci.

Reklama

"The Voice Senior". "Co tak naprawdę podlega ocenie"

Równie wielkie emocje wzbudziły decyzje Tomasza Szczepanika. Widzowie uważali, że do półfinału powinna przejść Bożena, która w sobotę zaśpiewała przebój grupy Maanam "Krakowski spleen", a nie Edward. Część internautów utyskiwała też na "weselne przyśpiewki" i "kierowanie się preferencjami osobistymi".

"Zastanawiam się, co tak naprawdę podlega ocenie... Bo jeśli najważniejszy jest śpiew, jego jakość i poziom, to dlaczego z panią Bożeną wygrała.... ciupaga??? Bo chyba nie śpiew!! Jestem całym sercem z panią Bożeną!; Brak słów, ciekawe jak góral poradziłby sobie z piosenką Kory. Nie pierwszy raz w tym programie jurorzy kierują się preferencjami osobistymi; Moim zdaniem Pani Bożena powinna zostać, zaśpiewała ładnie, a piosenka była trudna; Dla mnie góral porażka. Rozumiem, że trzeba trochę poszaleć, ale bez przesady; Zły wybór, powinna być pani Bożena; Szkoda pani Bożeny, czysty, piękny głos. A pan góral śpiewa jak goście na weselu przyśpiewki; Na decyzję trenera nie mamy wpływu" – narzekali widzowie po "Nokaucie".