W niedzielę 3 marca rusza 14 edycja "Tańca z gwiazdami" w mocno zmienionym składzie. Jedynie Iwona Pavlović pozostała w fotelu jurorki. Dołączyła do niej m.in. aktorka Ewa Kasprzyk.

Iwona Pavlović w "Tańcu z gwiazdami". "Ja fruwam"

Dyrektor programy Edward Miszczak zmienił skład jurorski. Z programem pożegnali się Andrzej Piaseczny, Andrzej Grabowski i Michał Malitowski. Jurorami nowej edycji "Tańca z gwiazdami" będą Iwona Pavlović, znana również jako "Czarna Mamba", która zasiada za jurorskim stołem od pierwszej edycji "Tańca…", utytułowana tancerka i sędzia, Ewa Kasprzyk, aktorka filmowa, telewizyjna i teatralna, która w "TZG" już występowała, ale na parkiecie w parze z Janem Klimentem, Rafał Maserak, tancerz i choreograf z programem związany od początku jego emisji oraz Tomasz Wygoda, choreograf, reżyser, tancerz, aktor.

"Czarna Mamba" w rozmowie z serwisem Jastrzabpost.pl nie ukrywa, że poczuła się wspaniale, kiedy dowiedziała się, że wiosną znowu zasiądzie w fotelu jurorki.

Reklama
Reklama

"Fruwam. Ja fruwam. Nikt nie przyjmuje z uśmiechem informacji, że już nie będzie w czymś, co kocha. Potwierdzenie informacji, że wezmę udział w tej nowej edycji, tak odświeżonej edycji... Czuję zaszczyt. Dostąpiłam zaszczytu być w kolejnej edycji" – przyznała Pavlović.

Iwona Pavlović i Ewa Kasprzyk w "Tańcu z gwiazdami".

Jurorka, która słynie z mocnych wypowiedzi, zdradziła też w rozmowie z reporterką serwisu, jak zapatruje się na współpracę z Ewą Kasprzyk.

"Miałam już okazję wziąć udział w jednym programie z Ewą. Tam się tak działo! I raz myślałam, że ją zabiję, raz myślałam, że ją przytulę, a raz myślałam... dzieje się. Na pewno między nami bardzo iskrzy. Jesteśmy takie dwa żywioły, nawet bym powiedziała dwa ognie. I ja mam wrażenie, że nie będzie łagodnie" – wyznała "Czarna Mamba".

Jednocześnie podkreśliła, że dopiero czas pokaże, jak się to wszystko potoczy. Obie panie nie chcą robić niczego na siłę, tylko po to, by wzmóc dramaturgię programu.

"Nie mówię, że będziemy się umawiać na coś, w tym programie nie umawiamy się, jesteśmy sobą. Ale czuję, że Ewa już tam armatkę szykuje na mnie, żeby strzelać w moją stronę" – powiedziała Iwona Pavlović.

W podobnym tonie wypowiedziała się zresztą Ewa Kasprzyk w rozmowie z Pomponikiem: "Ja siebie nie programuję. Ja będę spontaniczna i otwarta" – zapowiedziała aktorka.