Jesienią wystartuje nowy, 16. sezon programu "The Voice of Poland". Doszło do zmiany na trenerskich fotelach. Miejsce Lanberry zajęła Margaret, która powraca do muzycznego show po kilku latach przerwy. Oprócz niej pojawią się oczywiście Tomson i Baron, Kuba Badach i Michał Szpak. Miedzy Badachem i Szpakiem na planie programu nieustannie iskrzyło, często bywało trochę nieprzyjemnie. Teraz Kuba Badach zdradził, jak naprawdę wygląda jego relacja z Michałem Szpakiem.

Kąśliwe uwagi

Kuba Badach i Michał Szpak słyną z wyjątkowo kąśliwych uwag wobec siebie. "Cały czas wbijamy sobie szpilki i Michał jest w tym dobry, a ja nie pozostaje dłużny. To nie są szpilki bardzo ostre, ale takie, które potrafią przekłuć skórę" - powiedział Kuba Badach w rozmowie z reporterką Świata Gwiazd. Dziennikarka zwróciła uwagę, że przez te złośliwości wydaje się, że obaj trenerzy "The Voice of Poland" nie przepadają za sobą. Kuba Badach wszystko wyjaśnił.

Reklama
Reklama

"Złośliwości to przejaw inteligencji"

"Fatalny w takim razie przekaz płynie z tej naszej relacji, będziemy starali się to poprawić. Dla mnie złośliwość to jest wyraz inteligencji. Jeżeli też złośliwość jest taka wyważona, to pokazuje tylko, jak szybko potrafimy grać w takiego słownego ping ponga. Ja to szczerze mówiąc bardzo lubię. Lubię ludzi złośliwych i takich lekko zjadliwych. Będziemy w takim razie starali się z Michałem poprawić wizerunek, żeby pani nie widziała niechęci między nami, tylko bardzo inteligentną potyczkę słowną" - powiedział Kuba Badach.