Spór o największy przebój zespołu Łzy trwa już ponad 15 lat. Wtedy to Anna Wyszkoni odeszła z zespołu Łzy. Stosunki między nią a Adamem Konkolem nie należą, delikatnie mówiąc, do najlepszych.

Adam Konkol chce iść do sądu

Reklama

Lider Łez wielokrotnie apelował, by Anna Wyszkoni nie wykonywała "Agnieszki". Ma żal, że artystka zarabia na utworach, których nie jest autorką. Niedawno Adam Konkol poinformował, że w kwietniu spotkają się w sądzie, gdzie będzie próbował pozbawić Wyszkoni praw do "Agnieszki". Wokalistka jest bowiem wpisana w ZAIKS-ie jako współtwórczyni utworu.

"Każdy ma prawo ten utwór wykonywać"

Przy okazji występu na sylwestrze piosenkarka porozmawiała z reporterem Pomponika. Podpytywana o konflikt z Adamem Konkolem i sprawę "Agnieszki" nie chciała się nad tym rozwodzić. No ale po co tu zabierać głos? Nie widzę celu. Raz się na ten temat wypowiedziałam i to wystarczy. Każdy ma prawo ten utwór wykonywać, to przede wszystkim, a resztę… nieee, jakby nie ma sensu, mam ważniejsze sprawy na głowie - ucięła.

"Nie chcę rozmawiać o tym człowieku"

Przede wszystkimi nie chcę rozmawiać o tym człowieku, który niestety zapomina o tym, że wiele lat temu razem stworzyliśmy tę piosenkę. Jako pierwsza wokalistka Łez śpiewałam ten utwór i myślę, że jestem współtwórczynią sukcesu tej piosenki. To jest przykre - powiedziała w październiku Plejadzie Anna Wyszkoni.