Anna Mucha zyskała największą popularność dzięki roli w "M jak miłość" - gra tam Magdę Marszałek. Gwiazda bierze też udział w filmach, ostatnio to m.in. "Koniec świata, czyli kogel-mogel 4" czy "Pitbull. Nowe porządki". Sporo gra też w teatrze. Teraz w social mediach pochwaliła się "dramatyczną" przygodą z wakacji. Pojechała z rodziną do Francji.

Reklama

Dlaczego dzieci "przeklęły" Annę Muchę?

Anna Mucha na francuski wypad pojechała samochodem. Podróżuje, zwiedza, zagląda do miast i miasteczek. Aktorka postanowiła opowiedzieć o sytuacji związanej z francuskimi bazarkami. "Niestety, wszędzie tutaj są targi staroci i różnego rodzaju pyszne i wspaniałe rzeczy. Co to będzie, co to będzie? Anna Mucha przeżywa dramat na wakacjach!" - opisywała sytuację. Udało jej się znaleźć broszkę, która niezwykle się jej spodobała. Odmienne zdanie miały jej dzieci.

"Sytuacja jest gorzej niż fatalna. Tak, mam nową broszkę. Moje dzieci poszły już, już mnie przeklęły i po prostu poszły usiąść w knajpie, więc one sobie siedzą na lodach, a ja chodzę i buszuję po bazarkach" - opowiadała.

Dylemat Anny Muchy

Aktorka powiedziała też, że bazarki we Francji znacznie różnią się od tych w Polsce. Później zażartowała. Pokazała zdjęcie rzeczonej broszki i zadała "fundamentalne" pytanie. "Co wybrać. Broszkę czy dzieci?".

Niedługo później Anna Mucha opublikowała zdjęcie, na którym pokazała się w kapeluszu i z broszką przypiętą do koszuli. Napisała wprost: "No i broszka została". Jedna z internautek w żartobliwym tonie postanowiła zapytać o pociechy aktorki: "A co z dziećmi?" i dodała kilka rozbawionych emotek. "Jezu! Dzieci! Kochanie! Zawracaj!" - odpowiedziała gwiazda "M jak miłość".

OBSERWUJ nas na WhatsApp