Małgorzata Rozenek-Majdan na poważnie wzięła się za sport i postanowiła wziąć udział w triathlonie. Niestety, ostatnio poinformowała swoich fanów, że doznała dość poważnej kontuzji. Fani zasugerowali, że to "ściema"

Reklama

Małgorzata Rozenek-Majdan "ściemniła" przed zawodami?

Była prowadząca "Dzień dobry TVN" nie zwalnia tempa. Jest niezwykle aktywna w mediach społecznościowych, jest gwiazdą nowego programu "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz", a na dodatek intensywnie trenuje. Jakiś czas temu Małgorzata Rozenek-Majdan zapowiedziała nawet, że weźmie udział w triathlonie. To ekstremalnie trudna i dyscyplina, która łączy pływanie, kolarstwo i bieganie.

Miesiąc temu celebrytka uległa jednak wypadkowi na stoku narciarskim, w wyniku którego doznała kontuzji nogi. Jej udział w zawodach zawisł wówczas na włosku. Teraz internauci zarzucają Małgosi, że z tą kontuzją to była ściema.

Małgorzata Rozenek-Majdan: Nie ściema

Wszystko przez to, że ich zdaniem celebrytka wyjątkowo szybko stanęła na nogi. Ostatnio kontuzjowana Rozenek zamieściła na swoim profilu na Instagramie filmik, na którym ostro pedałuje na rowerku stacjonarnym. Jedna z internautek nie mogła uwierzyć, że Małgorzata z takim zapałem trenuje po rzekomo poważnej kontuzji.

"Wszystko ok. Ja też podziwiam i fascynuje mnie pani robota. Ale kurde, ta ściema na potrzeby programu z zerwanymi więzadłami..." – skomentowała trening celebrytki na rowerku.

Małgorzata Rozenek-Majdan natychmiast stanowczo zareagowała.

"Z naderwanymi. I nie ściema, a rower jest idealny w rehabilitacji tej kontuzji" - odpisała w komentarzu.