Andrzej z Plutycz i jego ojciec Genek znani z programu "Rolnicy. Podlasie" to teraz prawdziwe gwiazdy mediów społecznościowych. W filmikach na ich kanale w serwisie YouTube czasami pojawia się także Jarek z Plutycz.

"Rolnicy. Podlasie". Jarek z Plutycz wpadł na ambitny pomysł

Fani nieraz już podkreślali, że w odróżnieniu od gwiazdora programu "Rolnicy. Podlasie", Jarek to robotny chłop. Właśnie opowiedział internautom o swoim nowym pomyśle. Od razu zabrał się przy tym do pracy przy ścinaniu brzózek z gospodarki brata.

Reklama

"Chcę wykopać tutaj staw, postawić jakąś fajną altankę. Po prostu chcę tu zrobić pole namiotowe, tak aby można było przyjechać, przenocować, zrobić grilla […] Mam nadzieje, że będziecie przyjeżdżać tu" - wyznał na filmiku Jarek.

Reklama

Rolnik dodał, że drzewa, które ściął, będą do kupienia. Jarek szuka też firmy, która zajęłaby się oczyszczenie terenu.

Pomysł Jarka z Plutycz spotkał się ze skrajnymi reakcjami internautów. Część chwaliła go za to, że wpadł na świetny pomysł, dawali nawet rady, jak ścinać drzewa i jak korzystać z piły. Inni krytykowali, że pozbywa się pięknych brzózek i w ogóle do wszystkiego zabrał się bez planu. Nie brakowało i takich, którzy krytykowali sam filmik, składający się głównie z… "odgłosów piły".

"Andrzej chciał miotły narobić, bo będzie w końcu sprzątał. Dlatego te brzozy ścina; ..pole namiotowe organizujesz i takie piękne brzozy wycinasz, inne drzewa... przecież to daje urok i cień... bez sensu; Andrzej do takiej pracy potrzebuje 3 pomocników, a piły do cięcia to się boi; Drzew nie wycinaj, tylko krzaki. W lecie ludzie szukają cienia. Tym bardziej na polu namiotowym drzewa powinny być; Ten odgłos piły i dramaturgia wycinanych drzew. Prawie 15 minut rżnięcia, super. Oglądam i wpadam w zachwyt nad tym wielkim reżyserskim dziełem; Drewno sprzedają, a nie mają czym palić" – komentowali internauci.