W nocy z 16 na 17 lipca 2025 r. zmarła Joanna Kołaczkowska, aktorka i artystka kabaretowa, członkini kabaretu Hrabi. Miała 59 lat. Informację o jej śmierci przekazali członkowie kabaretu za pośrednictwem mediów społecznościowych. Joanna Kołaczkowska chorowała na nowotwór. Media społecznościowe pełne są wspomnień o niej.

W lawinie pożegnań, która zalała media społecznościowe znalazł się m.in. wpis opublikowany na profilu Gminnego Ośrodka Kultury w Kołaczkowie. Udostępniono niepublikowane wcześniej nagranie Joanny Kołaczkowskiej, które dziś nabiera wyjątkowego znaczenia. Artystka, nawiązując do swojego nazwiska, z humorem opowiadała o symbolicznym związku z miejscowością Kołaczkowo.

Niezwykłe nagranie

"Zmarła Joanna Kołaczkowska, artystka znana z kabaretu Hrabi. Choć z Kołaczkowem łączyło ją tylko nazwisko, to była jego najlepszą reklamą. I najweselszą. W 2017 r. poprosiliśmy ją o zapowiedź charytatywnego koncertu organizowanego przez Bardzo Nieformalną Grupę Artystyczną. Zgodziła się" - napisano w poście.

Reklama

Joanna Kołaczkowska o Kołaczkowie

Reklama

Drodzy Państwo, z tej strony Joanna Kołaczkowska. Pozdrawiam całe Kołaczkowo i proszę państwa, muszę od razu powiedzieć, że Państwa miejscowość jest mi bardzo bliska, ponieważ bardzo często przez Państwa miejscowość przejeżdżamy z kabaretem i za każdym razem, jak przyjeżdżamy to ja bardzo, bardzo pozdrawiam, oczywiście w samochodzie, pozdrawiam waszą miejscowość. Zawsze mówię o to tutaj, to moje, moja miejscowość. Po prostu się śmiejemy, że Kołaczkowo i tam mieszka Kołaczkowska – powiedziała Joanna Kołaczkowska na nagraniu.

Artystka wspomniała również o charytatywnej zbiórce organizowanej przez Bardzo Nieformalną Grupę Artystyczną przy okazji koncertu w Kołaczkowie. Zwróciła się do mieszkańców Kołaczkowa, życzyła powodzenia w zbiórce i przekazała im serdeczne życzenia świąteczne. Proszę Państwa, mam nadzieję, że ta zbiórka się uda, że ten koncert charytatywny będzie miał takie swoje skutki, że będzie zebrana jakaś przyzwoita, dobra kwota. Proszę Państwa, jeszcze raz pozdrawiam, a przy okazji życzę spokojnych świąt, wesołych, bezpiecznych i kocham Was. Do zobaczenia - powiedziała Joanna Kołaczkowska.

"Nie wiadomo, czy to życie może potrwać długo"

Nagranie kończy się słowami, które teraz nabierają szczególnego znaczenia: Do końca życia będę Was pozdrawiać. Nie wiadomo, czy to życie może długo potrwać.