Joanna Kołaczkowska przez lata była związana z kabaretem Hrabi. W kwietniu koledzy z formacji poinformowali, że artystka zmaga się z chorobą. Jeszcze na początku lipca prosili o dobre myśli i modlitwę.

Joanna Kołaczkowska nie żyje. Zmagała się z rakiem mózgu

W nocy z 16 na 17 lipca 2025 r. zamieścili w mediach społecznościowych informację o śmierci Joanny Kołaczkowskiej. Artystka miała 59 lat. Poza kabaretem Hrabi była związana również z formacjami Drugi Garnitur i Potem. Występowała, pisała teksty, była również prezenterką radiową.

Reklama

W dniu śmierci jej przyjaciółka Beata Harasimowicz ujawniła, że Joanna Kołaczkowska zmagała się z rakiem mózgu. Prywatnie artystka była dwukrotnie mężatką. W wywiadzie, którego udzieliła w 2018 roku wyznała, że była po dwóch rozwodach. Pod koniec lat 90. wyszła za mąż za kabareciarza Krzysztofa Kołaczkowskiego, ale ta relacja nie przetrwała próby czasu.

Joanna Kołaczkowska miała jedno marzenie. Chciała założyć rodzinę

W rozmowie ze Światem Gwiazd Beata Harasimowicz wyznała, że Joanna Kołaczkowska miała przed śmiercią jedno marzenie. Pewnie jak każda z nas chciałaby po prostu zakochać się, założyć rodzinę i z tą rodziną po prostu spędzić życie. Tak jej nie było dane - stwierdziła Harasimowicz.

Ja poznałam Asię właśnie w latach 90. jako Joannę Matysik, ponieważ robiłam napisy końcowe, więc właśnie zawsze znałam te wszystkie personalia, a ona wtedy była żoną kolegi - już nawet imienia nie pamiętam, ale wiem, jak wyglądał. Później to małżeństwo się rozpadło - dodała.

Joanna Kołaczkowska przeżyła rozstanie z mężem

Harasimowicz wyznała też, że Joanna Kołaczkowska bardzo przeżyła fakt, że jej małżeństwo z Krzysztofem Kołaczkowskim rozpadło się. Wiadomo, że każda kobieta to przeżywa. Która z nas będąc samotną, nie marzyłaby, że się jeszcze zakocha? Tak, oczywiście, marzyła, żeby się jeszcze zakochać- powiedziała Harasimowicz.