Piotr Polk największą popularność zdobył dzięki roli w serialu TVP "Ojciec Mateusz". Grał też m.in. w takich produkcjach jak np. "Samo życie", "Plebania", "Lekarzach" czy "W rytmie serca". Aktor także śpiewa, wydał dwa muzyczne albumy studyjne - "Polk in Love" (2008) i "Mój film" (2011).

"Walczyłem o każdy dzień normalnego życia"

Piotr Polk dbał o siebie, prowadził zdrowy tryb życia. W pewnym momencie zaczął coraz częściej skarżyć się na bóle pleców i zmęczenie. Zrzucał to na karb wieku oraz przepracowania. Podczas badania krwi dowiedział się, że cierpi na chorobę autoimmunologiczną nerek, która rozwija się błyskawicznie. "Walczyłem o każdy dzień normalnego życia i tego prywatnego, i tego zawodowego. Nie udało się. A przecież wydawało się, że ze mną wszystko jest OK. Owszem, pewien niepokój budziły bóle pleców czy zmęczenie, no ale nie wiązałem tego bezpośrednio z nerkami. Choroba już się tliła, wkradała się w moje życie jak złodziej, zabierając mi radość, zdrowie, siły. Wywracając całe moje życie do góry nogami, nie pozwalając się skupić na niczym innym, tylko moim samopoczuciu, wymuszając zmiany zachowań, weryfikując relacje: - tak Piotr Polk wspominał początki swojej choroby w materiale promującym kampanię społeczną "Otwórz Serce na Nerki".

Reklama
Reklama

Konieczny okazał się przeszczep

W końcu zdiagnozowano u niego niewydolność nerek i konieczny okazał się przeszczep. Piotr Polk przeszedł operacje. Wszczepiono mu dodatkową nerkę, bez usuwania pozostałych dwóch. "Moja choroba była autoimmunologiczna. Czyli twój organizm produkuje antyciało, które chce cię zabić, wybierając sobie jakiś organ i nikt nie wie dlaczego. W moim przypadku były to nerki. Gdyby nie szybka konsultacja i to, co się później stało, pewnie mogłoby to się skończyć tragicznie. Dopóki dało się walczyć własnymi siłami, walczyłem, ale w końcu trzeba było się poddać i skorzystać z tego, co daje nam nowoczesna medycyna, czyli z przeszczepu" - powiedział Piotr Polk w wywiadzie dla Plejady.

"Odzyskałem życie"

"Odzyskałem życie w zupełnie nowym wydaniu. Ta sytuacja sprawiła, że trochę inaczej zacząłem patrzeć na swoje życie, na to, co robię i doceniać, że poza aktorstwem jest jeszcze życie, które jest dużo cenniejsze od tego, które tworzymy w pracy" - powiedział aktor w wywiadzie dla Plejady. "Choroba nie zabrała mi nadziei, apetytu na życie. Wręcz przeciwnie. Bardziej mi to życie pokolorowała i pokazała, co jest naprawdę ważne" - podkreślił.