Produkcja "Świata według Kiepskich" kryje wiele tajemnic. Serial miał np. nosić inny tytuł. Główne role mieli zagrać inni aktorzy, a główny bohater wcale nie miał się nazywać Ferdek. Według portalu Filmweb.pl kolejno odrzucili propozycję zagrania Ferdynanda Kiepskiego m.in. Janusz Gajos, Janusz Rewiński, Krzysztof Kowalewski i Stanisław Tym. Żaden z nich nie chciał jednak zagrać w sitcomie.
Potrzebny ktoś bardziej znany!
Podczas castingu pierwotnie wybrany został Andrzej Gałła, ale producenci uznali, że jest jednak zamalo znany. "Telewizja stwierdziła, że jestem zbyt mało znany i reklamy się nie będą sprzedawać, więc zaczęli szukać kogoś innego i znaleźli Andrzeja Grabowskiego" – wyznał Andrzej Gałła w programie "Mistrzowie drugiego planu".
Co myślał Andrzej Grabowski o "Świecie według Kiepskich"?
Po latach Andrzej Grabowski opowiedział o swojej pracy nad serialem "Świat według Kiepskich". Okazuje się, że na początku nie był fanem tej produkcji. Liczył na to, że sitcom się nie przyjmie. "Ja przyjąłem tę rolę z myślą, że - po przeczytaniu trzech pilotażowych odcinków – w związku z tym, że to jest mój zawód, a nie hobby - co często powtarzam - to ja wezmę to i zagram te trzy odcinki" - powiedział w wywiadzie. Podkreślił, że nie wierzył w sukces serialu. "Pomyślałem sobie: »Co za debilizm, przecież wstyd to grać!«" – wspominał na łamach "Super Expressu". Zagrał dla kasy, bo akurat nie miał ciekawszych, lepiej płatnych propozycji.
"To jest niemożliwe, żeby taki głupi serial poszedł dalej. Żeby to dalej było ciągnięte i kręcone" - ocenił. Aktor skupił się jednak na tym, by zarobić pieniądze i pojawiał się w kolejnych odcinkach sitcomu. Później chciał wrócić do teatru i skupić się na kolejnych produkcjach filmowych.
Jaki tytuł miał nosić "Świat według Kiepskich"?
Tytuł serialu miał być inny. Miał brzmieć "Kiepskich świat", tak jak mówią słowa piosenki zespołu Big Cyc, która pojawiała się w czołówce serialu: "To jest właśnie Kiepskich świat, (Pa pa pa, pa pa pa), Kiepskich życie, Kiepskich świat". Polsat chciał jednak nawiązać w tytule do "Świata według Bundych". Napisał o tym w swojej autobiografii "Jestem jak motyl" Andrzej Grabowski.
Jeśli nie Ferdek, to kto?
Ferdynand Kiepski miał nosić inne imię. Pierwotnie nazwano go Ludwikiem. Imię zmieniono na prośbę Andrzeja Grabowskiego, któremu nie spodobało się imię Ludwik. "Był kiedyś Ferdynand Wspaniały, to niech teraz będzie Ferdynand Kiepski" - tłumaczył Andrzej Grabowski w jednym z wywiadów, odnosząc się do bohatera książek dla dzieci Ludwika Jerzego Kerna. Bohaterem książeczek był pies o imieniu Ferdynand, który marzył, by zostać człowiekiem.