Krystyna Przybylska jest mamą nieżyjącej już aktorki Anny Przybylskiej. Czasem pojawia się w mediach, by opowiadać o córce. Krystyna Przybylska na przestrzeni lat udzieliła wielu wywiadów, w których mówiła m.in. o swoich wnukach i akcjach charytatywnych. Głośno było również o batalii, którą stoczyła z oszustką. Teraz ostatni z tematów właśnie powrócił. Mama aktorki udziela teraz wywiadu na ten temat.

Oszustka, mimo wyroku, nie oddaje pieniędzy

Krystyna Przybylska przed laty pożyczyła Magdalenie R. 890 tys. zł, z czego zwrócono jej 30 tys. zł. Kobieta obiecała oddać pieniądze, ale zwlekała. W końcu Krystyna Przybylska w 2022 roku zgłosiła sprawę oszustwa na policji. 4 grudnia 2024 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał oskarżoną Magdalenę R. za winną i zobowiązał ją do naprawy wyrządzonej szkody. Oskarżona przyznała się do zarzucanych jej czynów, ale później odwołała się od wyroku. Jak podaje portal Show News, Magdalena R. dotąd nie próbowała skontaktować się z mamą Anny Przybylskiej i zwrócić pieniędzy.

Reklama
Reklama

"Chcę odzyskać to, co jej pożyczyłam"

"Jestem w zawieszeniu, przez co jestem wykończona. Chcę odzyskać to, co jej pożyczyłam. Magdalena nie próbowała się w żaden sposób ze mną kontaktować. Do tej pory nie odbiera ode mnie telefonów ani nie odpisuje na moje SMS-y" - powiedziała Krystyna Przybylska.

Mama Anny Przybylskiej powiedziała, że Magdalena R. oszukała też kilkanaście innych osób. "Mam kontakt ze wszystkimi z Włocławka, którzy mieli zostać przez nią pokrzywdzeni. Tam też są dramaty. Okazuje się, że nie oddaje ludziom pieniędzy, tak jakby wiedziała, że nikt nie zrobi jej krzywdy i nie zajmie się nią ani policja, ani sądy, ani prokuratura" - powiedziała Krystyna Przybylska.

"Ona mnie okradła"

"Ona mnie okradła i zniszczyła mi życie. Niech ona wreszcie idzie za kraty i powinni ją dowozić do prokuratury z aresztu" - podkreśliła. Nie ma zamiaru się poddawać, a przed nią kolejne batalie sądowe. "Będę sądzić się za utratę zdrowia, a nawet życia - dwa razy byłam w takim dołku, że tego się nie da opisać. Będę skarżyć jej syna i męża" - zdradziła. Opowiedziała, że rzekomo miała być szantażowana przez męża Magdaleny R. "Mąż pani Magdaleny ciągle mnie szantażował, że sobie coś zrobi, przez co straciłam zdrowie"- wyznała.