W 2015 roku Kayah pochwaliła się w mediach społecznościowych, że ma nowego przyjaciela, psa, któremu dała na imię Grey. Wokalistka była do niego bardzo przywiązana.

"Moja miłość największa!"

Jej pies w 2024 roku zaczął mieć poważne problemy ze zdrowiem. "Moja miłość największa! Od ponad miesiąca ograniczenia ruchowe. Doszła do tego niesprawność, nóżki nie wytrzymują przysiadu, siada w kupkę, śpi w pieluszkach, bo nie kontroluje siusiania przez sen. Dziś o 19 narkoza i rezonans" - informowała za pośrednictwem Facebooka. Przy okazji Kayah wyjawiła, że Grey choruje na serce i w jego przypadku narkoza może wiązać się z poważnymi powikłaniami. "Przy jego chorym serduszku, narkoza to jest coś, czego boję się strasznie. Grey i ja mamy te same choroby. To niesamowite, jakim połączonym naczyniem jesteśmy. Pomyślcie o nas ciepło dziś wieczorem" - apelowała do fanów.

Reklama

Smutne pożegnanie

Niestety w nowym roku stan psa wokalistki bardzo się pogorszył. Właśnie poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że Grey odszedł. Kayah opublikowała na Facebooku zdjęcie swojego ukochanego psa i napisała, że 17 lutego późnym wieczorem jej przyjaciel odszedł. Wyjawiła, że przyczyną śmierci Grey'a był atak serca. Kayah w swoim wpisie podkreśliła, że straciła najbliższego przyjaciela i jest zdruzgotana. Na końcu wpisu podkreśliła, że ostatnie dwa lata były dla niej wyjątkowo trudne, ale nie wyjaśniła, z jakiego powodu. "Żegnaj mój najkochańszy! Nigdy już nie ucałuję twoich łapek. Bóg dał mi ciebie i tak nagle zabrał. Tym samym strącił mnie w bezkresną ciemność. Żegnam się z ogromną częścią siebie. Choć aż dziwie się, że jeszcze tam coś po spojrzeniu prawdzie w oczy przez ostatnie dwa lata zostało" - czytamy we wpisie.

Reklama

Wsparcie od fanów

Strata Kayah bardzo poruszyła jej fanów. "Kasiu przytulam mocno, łączę się w bólu, bo dokładnie go znam", "Rozumiem Kasiu. W ubiegłym roku odeszły moje dwie sunie. Trzymaj się kochana", "Kasiu, tak bardzo mi przykro… życzę ci siły, choć pewnie nawet sobie nie wyobrażam jak o nią trudno. Przytulam najmocniej", "Kasia wiem, że nic twojego serca teraz nie poskleja. To tak okrutne i okropne! Tulę najmocniej, jak umiem!" - napisali.