Marek Kondrat był gościem Doroty Wysockiej-Schnepf w programie „Rozmowy niesymetryczne” w TVP Info. Wspominał m.in. początki swojej kariery aktorskiej. A zaczynał grać w filmach, gdy był jeszcze chłopcem.

Marek Kondrat ma wyrzuty sumienia

Reklama

Był rok 1961. Marek Kondrat zadebiutował w filmie "Historia żółtej ciżemki", w której zagrał jako 11-latek. Poznał w tym okresie 12-letnich bliźniaków, Lecha i Jarosława Kaczyńskich, którzy kręcili "O dwóch takich, co ukradli księżyc". Kondrat mieszkał z braćmi w jednym hotelu. Nie ma najlepszych wspomnień.

Mam z tym bolesne wspomnienie. Z perspektywy lat pomyślałem, że nie wykonałem nic w tym czasie, kiedy ich spotkałem, żeby ich przekonać, aby zostali jednak aktorami. Bo to by było dużo zdrowsze dla regionu, w którym żyjemy – powiedział Marek Kondrat Dorocie Wysockiej-Schnepf w programie "Rozmowy niesymetryczne".

Kondrat przez jakiś czas kolegował się z Kaczyńskimi, ale nie przerodziło się to w przyjaźń. Marek Kondrat zapamiętał braci jako "bardzo żywych chłopców", którzy nierzadko komplikowali innym życie.

"Oni głównie grali w wojny"

Oni grali głównie w wojny, mieli kilka pudeł żołnierzy ołowianych. To była treść ich zabaw. Zazwyczaj Jarek musiał tę wojnę wygrywać. Leszek, który był skromniejszy w tych ambicjach, musiał przegrać, krótko mówiąc. Temperament okazywali bardzo znaczny. I widziałem, jak wiszą na sobie, jak są zależni od siebie. I jak komplikują życie innym ludziom, także wspólnie. Psycholog powiedziałby, że to się daje w dzieciństwie zauważyć, kto kim będzie w przyszłości – mówił.

Kariera Marka Kondrata

Marek Kondrat siedemnaście lat temu zakończył swoją przygodę z aktorstwem. Mimo to artysta wciąż zaliczany jest do grona najpopularniejszych w swoim fachu. Kondrat ma na swoim koncie wiele cenionych ról i nagród filmowych. Sześciokrotnie nominowano go do Orłów, z czego jedną statuetkę przyznano mu w 2003 roku. W latach 1995 i 2002 nagrodzono go Złotymi Lwami za najlepsze role męskie.