Marek Kondrat przez lata pojawiał się na szklanym ekranie. Widzowie poznali go m.in. z ról w takich filmach jak "Zaklęte rewiry" Janusza Majewskiego, czy "Dzień świra" Marka Koterskiego. W pewnym momencie swojego życia postanowił jednak zrezygnować z zawodu aktora. Zajął się swoimi pasjami, czyli podróżami i winem. To właśnie to drugie hobby stało się jego sposobem na życie.
O tym drugim hobby opowiadał ostatnio w podcaście winiarskim magazynu kulinarnego Kukbuk. Opowiadał w nim o pasji do wina, ciekawych anegdotach z nim związanych. Na krótkim nagraniu zamieszczonym na Instagramie Marek Kondrat odpowiada na pytania związane z winem.
Najtańsze wino, jakie pił pan w swoim życiu? - brzmi jedno z nich. Aktor z rozbawieniem odpowiedział, że to wino Szkwał za "12,50 a może jeszcze taniej".
Marek Kondrat zdradza, ile butelek wina ma w domu
Z nagrania dowiadujemy się także, że daniem, do którego nigdy nie otworzyłby butelki tego trunku a są pierogi a tym bez którego nie wyobraża sobie konsumpcji bez niego jest dziczyzna.
Najbardziej jednak zaskakuje odpowiedź na pytanie o to, ile butelek wina Marek Kondrat trzyma w domu. Wydawać, by się mogło, że właściciel winnicy i sklepów z winem ma bogato wyposażoną piwniczkę. A tymczasem…
Trzy, cztery, nie więcej - odpowiada na nagraniu aktor.
Jesteście zaskoczeni tym, co powiedział Marek Kondrat?