Informacja o chorobie Kazika Staszewskiego poruszyła wielbicieli jego talentu. Wcześniej media szeroko komentowały jego koncert w Zielonej Górze. Muzyk był mocno niedysponowany i część publiczności domagała się zwrotów pieniędzy za bilety. Niedługo potem Kazik Staszewski trafił na SOR. W szpitalu zajęli się nim specjaliści. Sytuacja była poważna.
Szczere wyznanie Kazika
Na swoim oficjalnym profilu w mediach społecznościowych Kazik Staszewski zamieścił zdjęcie ze szpitala. Dodał też osobisty komentarz. "To co się wydarzyło w moim życiu w ciągu ostatnich 10 dni było jeszcze wtedy kompletnie nie do wyobrażenia" - napisał Kazik.
Sprostowanie Kazika Staszewskiego
"Jeśli o zdrowie moje chodzi. Chciałbym sprostować, że moje obecne dolegliwości wyniknęły z zaniedbania jakie poczyniłem a nie z powodu nieprawidłowo wykonanego zabiegu usunięcia wyrostka .Parę dni temu moje flaki były tak nieczytelne i dalekie od prrzejrzystości, że na skutek słabości hiszpańskiego doszło do nieporozumienia. Zabieg-powtarzam- został wykonany prawidłowo co dotarło do mnie jak zacząłem to i owo kojarzyć o co na ojomie niełatwo" - wyjaśnił Kazik Staszewski.