W zeszłym tygodniu na antenie Polsatu zadebiutowała nowa śniadaniówka, której powstanie od dawna a zapowiadano. W piątek w roli prowadzących "Halo tu Polsat" zaprezentowała się trzecia para - Krzysztof Ibisz i Paulina Sykut-Jeżyna. Wcześniej na polsatowskiej antenie pojawili się już Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ora Agnieszka Hyży i Maciej Rosk. Jak poszło Ibiszowi i Sykut-Jeżynie? Internauci skomentowali. Jedni ich chwalą, inni twierdzą, że na planie panował chaos.
Chaos? Czy pełen profesjonalizm?
Krzysztof Ibisz i Agnieszka Sykut-Jeżyna przywitała widzów o poranku. Jak to w programie na żywo nie obyło się oczywiście bez drobnych wpadek czy przejęzyczeń: Krzysztof Ibisz np. wylał napój na dywan, a Paulina w pewnym momencie zawiesiła się w połowie zdania i szybko zapowiedziała reklamy. Były też momenty, gdy uczestnicy programu po prostu się przekrzykiwali. Działo się to podczas wejść na antenę w kąciku kuchennym.
Widzowie docenili profesjonalizm prowadzących. Wielu twierdzi nawet, że to najlepsza z par, które do tej pory poprowadziły nową śniadaniówkę Polsatu. "Super się ogląda; Fajnie się ogląda z duetem Paulina i Krzysztof, ekstra; Najlepsza energia w ten piątkowym poranek. Krzysztof, Paulina, jesteście the best; Najlepsza para prowadzących; Było mega, bardzo mi się podobało" - pisali.
Były też głosy krytyki. "Fajna para, ale mam zastrzeżenia - panuje chaos, nie da się nic wynieść z rozmów. Prowadzący przerywają. Powinniście nad tym popracować;Najmniej ogarnięty odcinek według mnie. Nie da się nic wynieść z rozmów. Prowadzący przerywają gościom, powinniście zwrócić na to uwagę" - zauważali niezadowoleni.
Mała scysja
Jak już wspomnieliśmy, w pewnym momencie Krzysztof Ibisz wylał napój na wykładzinę. Ubrudziłeś dywan, bardzo nieładnie - wróciła mu uwagę Paulina Sykut-Jeżyna. Posprzątam w przerwie - odpowiedział szybko prezenter. Koleżanka jednak nie odpuszczała. Uprzedzałam cię! - dodała.