Marcelina Zawadzka to modelka i prezenterka znana m.in. z programu "Farma". Niedawno a dokładnie w Dzień Matki ogłosiła, że już niebawem powita na świecie swoje pierwsze dziecko. To owoc jej związku z Maxem Gloecknerem.

Reklama

Tak Marcelina Zawadzka znosi ciążę. Na co narzeka?

Ukochany Marceliny Zawadzkiej to niemiecki przedsiębiorca i influencer. Prowadzi firmę, która oferuje urządzenia mające wspomagać zdrowie. Działa także w branży nieruchomości w Tajlandii. Para była obecna podczas prezentacji jesiennej ramówki Polsatu.

W rozmowie z Plejadą celebrytka zdradziła, jak czuje się w ciąży. Okazuje się, że błogosławiony stan wiążę się dla niej z pewnymi dolegliwościami.

Odkryłam w ciąży w sobie marudę, której wcześniej nie miałam. Czuję, że czasami wtyczka jest wyciągnięta z prądu i włącza się maruda. Bolą mnie nogi i żyły, baty żylne - przepraszam, że tak szczerze, od samego dużego palca po koniec ud - powiedziała.

Gwiazda Polsatu nie urodzi w Warszawie. Wybrała już szpital?

Marcelina wyznała, że musi często odpoczywać.

Okazuje się, że trzeci trymestr jeszcze więcej odejmuje energii. To nie jest tak, że jestem cyborgiem, a to tak może czasami wyglądać. Dziewczyny piszą: "Marcyś, odpocznij". Są momenty, kiedy rzeczywiście odpoczywam, ale są też momenty, kiedy działam - wtedy widzę, że fizyczność mnie przytłacza - mówi.

Dodaje, że ciąża to czas gdy "musi częściej stawiać na siebie". To jest dla mnie nowość - przyznaje.

Marcelina Zawadzka zdradziła, że nie będzie rodziła dziecka w Warszawie. Nie wybrała jednak jeszcze szpitala.

Reklama

Mam wybrane dwa miejsca - wyprowadziliśmy się z Warszawy już jakiś czas temu i kocham być w Trójmieście, kocham być blisko morza i rodziców oraz Malborka, więc wiem, że to wydarzy się właśnie tam. Tylko jeszcze nie mam wybranego miejsca. Wyobrażasz to sobie? Ale jakoś to będzie. Może się okazać, że to będzie w moim rodzinnym mieście, albo właśnie w Trójmieście. Muszę podjąć tę decyzję.Mam nadzieję, że syn nie podejmie jej za mnie. Jeszcze jest chwila - tak mi się wydaje - mówi.

Dodała, że jej narzeczony będzie obecny przy porodzie.