W seriali "Skazana" Joanna Gonschorek wciela się w postać Swiety Palamarczuk. Aktorka w rozmowie z Dziennik.pl wyznaje, że jej postać w ostatnim, czwartym sezonie produkcji, zmieni swoją zawodową pozycję.
Joanna Gonschorek o roli Swiety. Tak się zmieniała jej bohaterka w serialu "Skazana"
Moja postać szykuje się do awansu na naczelnika. Jesteśmy po trzecim sezonie, wiemy, co się wydarzyło (nie żyje Sylwester Hepner - naczelnik więzienia - przyp. red.). Moje podopieczne trzymają tajemnicę, dzięki czemu Swieta może liczyć na awans - mówi o fabule najnowszego sezonu aktorka.
Joanna Gonschorek przyznaje, że jej bohaterka mocno się zmieniła. Przez te cztery sezony przechodzi swoje zmiany nastroju, samopoczucia. W drugim sezonie obudziło się w niej uczucie, które w trzecim zostało mocno nadszarpnięte. To ogromna rana dla Swiety zarówno człowieka, jak i kobiety - mówi Joanna Gonschorek w rozmowie z Dziennik.pl.
Joanna Gonschorek uwielbia grać dla dzieci. Dlaczego?
Aktorka przyznaje, że w aktorstwie wyznaje zasadę, że trzeba pokochać postać, którą się gra. Nadal tak uważam. Chodzi o to, by dobrze przekazać, co czuje dana osoba. Trzeba ją zrozumieć, czemu jest taka a nie inna - tłumaczy Gonschorek. Przyznaje też, że uwielbia grać dla dzieci. Zżyma się, gdy ktoś uważa, że granie dla nich to nuda i nie praca dla aktora.
Jest dokładnie na odwrót. Widz dziecięcy jest bardzo wymagający, szczery. Tak bardzo, że mała skucha i dziecko tego nie kupuje. Będzie się nudziło i to będzie widać. To wymagająca, ale też bardzo sprawiedliwa publiczność. Kiedy wśród dzieci jest fajny odbiór, to jest to ogromna radość. Wiadomo od razu, czy się podobało, czy nie. To są tacy sami ludzie, jak my tylko młodsi - wyjaśnia Joanna Gonschorek.
To poza aktorstwem jest największą pasją aktorki
W rozmowie z Dziennik.pl aktorka wyznała, co lubi robić poza graniem w teatrze, czy w filmie. Jej ogromną pasją jest natura. Ja kocham naturę, las, rośliny. Uprawiam ogród, zioła. To jest dla mnie bardzo ważne - tłumaczy.
Jej ulubionym ziołem jest mięta. Kocham ją w 10 gatunkach i każda jest inna. Uwielbiam też świeżą kolendrę - dodaje.