Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz to jedna z ulubionych par publiczności "Tańca z gwiazdami". Jurorzy przyznają im najwyższe noty. Widzowie dopatrują się też romansu między tancerzami. Dzieje się tak mimo zapewnień aktora, że jedyną i najważniejszą kobietą w jego życiu jest żona.
Co przestraszyło Filipa Gurłacza?
W rozmowie z dziennikarką jastrzabpost.pl Filip Gurłacz przyznał się, że obawiał się współpracy z gwiazdą "Klanu". Dlaczego tak było? Ja Agnieszki nie znałem i szczerze, jak zobaczyłem, co się u niej w życiu dzieje, to trochę się przestraszyłem. Ona funkcjonuje w świecie, który mnie do tej pory nie dotyczył. No miałem strach, bo nie znając jej przeczytałem kim jest według kogoś, ale potem ją poznałem, dosyć szybko i szczerze żeśmy porozmawiali. To było super, to mnie uspokoiło - powiedział Filip Gurłacz.
Przypomnijmy, że od jesieni ub.r. głośno jest o rozstaniu Agnieszki Kaczorowskiej z mężem, Maciejem Pelą. Wiele szumy narobiły m.in. wypowiedzi tancerki o Peli w programie "Królowa przetrwania", w którym brała udział.
Co teraz myśli Filip Gurłacz o Agnieszce Kaczorowskiej?
Jest to mistrzyni świata i to jej nie minęło przez te lata, takie mam wrażenie. Nie znałem jej wcześniej kompletnie, ale gdy wyobrażam sobie, że ktoś jest mistrzynią świata, to to jest ten rodzaj pracy, koncentracji, dyscypliny, ambicji, motywacji. Agnieszka pracuje sama ze sobą, kiedy ja mam przerwę, żeby zobaczyć, co ona może tu znaleźć, zrobić, żeby to było jeszcze bardziej spektakularne - powiedział Filip Gurłacz.