Julia Wieniawa na przestrzeni całej swojej kariery była kojarzona z wieloma znanymi mężczyznami. Po zakończeniu 4-letniego związku z Nikodemem Rozbickim jest singielką. Wcześniej spotykała się z Antkiem Królikowskim i Aleksandrem Milwiwem-Baronem.

Julia Wieniawa zasłynęła rolą Pauliny w serialu Rodzinka.pl. Młoda aktorka dołączyła do obsady w 2013 roku. To właśnie ta produkcja przyniosła jej ogólnopolską rozpoznawalność. W kolejnych latach Julia Wieniawa zagrała między innymi w: "Klanie", "Pielęgniarkach", "Na dobre i na złe", "Na Wspólnej", "Drugiej szansie", "W rytmie serca", "Zawsze warto" oraz serialu "Teściowie".

Oprócz tego wystąpiła w takich filmach, jak: "Kobiety mafii", "W lesie dziś nie zaśnie nikt", "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją", "Sala samobójców. Hejter", "Small World", "Jak pokochałam gangstera", "Nie cudzołóż i nie kradnij" i "Chłopi".

Reklama

Ostatnio wiele się mówiło o tym, że nowym wybrankiem serca 26-latki jest Maciej Zakościelny, jej dobry znajomy, z którym fotografowano ją w centrum Warszawy, gdy wychodzili z imprez. W udzielonym Pudelkowi komentarzu na gorąco wyraźnie zaznaczyła, że są to plotki.

Reklama

"Media zrobią sensację z niczego"

Muszę zmartwić wszystkich zafascynowanych moim życiem prywatnym. Otóż ostatnie "doniesienia" to jedynie idealny przykład tego, jak media potrafią zmanipulować fakty i zrobić sensację z niczego. Znowu mnie ludzie pakują w związek ze… znajomym. Byłabym niezwykle wdzięczna o zaprzestanie rozprzestrzeniania nieprawdziwych informacji - zaapelowała.

Jurorka "Mam talent!" w trakcie prac nad kolejną edycją programu spotkała się z dziennikarzami. W rozmowie z Wirtualną Polską odniosła się do rosnącego zainteresowania jej życiem prywatnym. Wspomniała też, że wielu influencerów tym epatuje, by być w centrum uwagi.

"Nie chcę, żeby mi ktoś z butami właził"

Zawsze od tego uciekałam. Strasznie nie lubię, jak media piszą o moich prywatnych rozterkach albo dopisują rzeczy, które absolutnie nie są prawdą. Nigdy na swoim Instagramie, w social mediach nie pokazuję życia prywatnego, bo po prostu je szanuję i nie chcę, żeby ktoś tam z butami właził. Zauważyłam, że media same kreują za mnie te wszystkie jakieś historie, afery, dramy. Ja tego nie podkręcam i absolutnie też nie chcę tego komentować. To żyje swoim życiem. (...) Kiedyś się tym przejmowałam, że mi dopisywano różnych jakiś facetów, zwykle absolutnie nietrafnie, a teraz mam coś takiego: "no dobra, no to sobie dopisujcie, co ja mogę z tym zrobić - powiedziała w wywiadzie.

Przyznała, że wielokrotnie czytała o sobie w kategoriach "pucharu przechodniego". Kalina Jędrusik powiedziała kiedyś: "Będę się bzykać z kim chcę i tobie nic do tego, tak?". I taka jest prawda. Dlaczego my się interesujemy czyimś życiem, kto z kim chodzi do łóżka, lub nie chodzi - dodała Julia Wieniawa, posługując się cytatem, przypisywanym aktorce.