Odświeżoną wersję swojego przeboju "Damą być" Maryla Rodowicz zaśpiewała w duecie z Roksaną Węgiel. Tydzień temu światło dzienne ujrzał teledysk do tej piosenki.

Reklama

Maryla Rodowicz miała zaśpiewać w duecie z Julią Wieniawą

Nie wszystkim nowa wersja przypadła do gustu. Byli jednak i tacy, którzy stwierdzili, że to zestawienie dwóch pokoleń jest ciekawym rozwiązaniem. Jak podaje Pudelek pierwotnie to nie z Roksaną Węgiel miała śpiewać swój wielki hit Maryla Rodowicz. Artystką "pierwszego wyboru" była Julia Wieniawa.

Artystka zgodziła się i utwór został nagrany, ale ostatecznie go nie wydano. Jaki był tego powód? Wyjaśnił go Wojtek Garczyński, menadżer 78-letniej gwiazdy.

Potwierdzam, że Julia była zaproszona przez Marylę do wspólnego utworu. Projekt Duety angażuje najbardziej zdolnych, a zarazem zapracowanych artystów - przez to możliwość kolizji w planach jest bardzo duża. Tak stało się w tym przypadku, nie mogliśmy wstrzymać rozpędzonego projektu muzycznego Maryli do zmiany planów wydawniczych Julii - wyjaśnił nam Wojciech Garczyński, dodając: Zaproszenie Roksany Węgiel było skutkiem naturalnej chemii przy poznaniu się podczas finału "TzG". Roksana stworzyła najlepszą wersję piosenki i zrobiliśmy świetny teledysk - powiedział w rozmowie z Pudelkiem.

Menadżerka Julii Wieniawy tłumaczy, dlaczego nie doszło do współpracy

Portal zapytał także menadżerkę Julii Wieniawy, czyli jej matkę. Kobieta powiedziała, że winna zaistniałej sytuacji była niemożność zgrania grafików.

Tak. To prawda, że Julia nagrała duet z Marylą. Z uwagi jednak na harmonogram wydawniczy Julii, priorytetem było dla niej wydanie w pierwszej kolejności jej singla "Sobą tak". Management Maryli nie chciał czekać na wydanie duetu z Julią w późniejszym terminie i finalnie utwór został nagrany ponownie już z Roksana Węgiel - powiedziała Marta Wieniawa-Narkiewicz.