Zakończoną właśnie edycję "Mam Talent!" wygrał 14-letni raper Bartek Wasilewski. Chłopiec dostał 300 tysięcy złotych. Radości nie było końca. Wielkie emocje udzieliły się jurorce show, czyli Julii Wieniawie. Aktorka nie zauważyła, że to, co mówi, słyszą widzowie.
Kilka słów za dużo
Po ogłoszeniu wyników kamery przeniosły się na tzw. backstage. To, co tam się działo, relacjonowali na żywo Agnieszka Woźniak- Starak i Janek Pirowski. W pewnym momencie za kulisami pojawiła się Julia Wieniawa, która zapomniała o transmisji. Rzucając się w objęcia prowadzącego, powiedziała o kilka słów za dużo: Za**biście, ku*wa, ro*jebaliśmy to - wykrzyczała rozemocjonowana Wieniawa.
Agnieszka Woźniak-Starak ratuje sytuację
Agnieszkę Woźniak-Starak podpowiedziała aktorce, że kamery są włączone i widzowie nie tylko widzą, ale też słyszą, co mówi. Zawstydzona Julia Wieniawa zakryła usta.