Anna Popek nigdy nie ukrywała, jak bardzo przeżyła utratę pracy w Telewizji Polskiej. Mówiła wprost o "smutku". Najwyraźniej doszła do siebie, bo w najnowszym wywiadzie snuje plany na przyszłość z partnerem z programu Robertem Rozmusem i ocenia koleżankę z pracy Izabellę Krzan.

Reklama

Anna Popek przeżyła "raptowną zmianę"

Anna Popek przez lata była związana z Telewizją Polską, pracowała także w Polskim Radiu. W ostatnim czasie prowadziła wraz z Robertem Rozmusem "Pytanie na śniadanie", jednak podobnie jak wszyscy poprzedni prowadzący śniadaniówkę, po zmianach zniknęła z telewizji.

W rozmowie z serwisem "Pudelek" była prowadząca "Pytania na śniadanie" przyznała, że rozstanie z TVP nie było dla niej łatwe.

Reklama

"Było mi bardzo smutno w pierwszej fazie, ale ten smutek już powoli przygasa. Takie przygaszenie czy melancholia, związana z tą raptowną zmianą, na pewno musiała się już jakoś wypalić. To jak płomień, nigdy się nie pali wiecznie. Wypala się i potem na tym popiele, gruzach, trzeba coś nowego zbudować" - stwierdziła.

Anna Popek o Izabelli Krzan: Wydawałoby się...

W ostatnim wywiadzie dla "Plejady" prezenterka zdradziła, że nie tylko utrzymuje kontakt ze swoim partnerem z programu, ale też mają z Robertem Rozmusem wspólne plany.

"Rozmawialiśmy. Wyraziliśmy ubolewanie, że nasza przygoda tak szybko się skończyła, ale umówiliśmy się, że latem pojedziemy na jakąś biesiadę i nawet jak nie będzie, to sami ją zorganizujemy. On zaśpiewa, ja zatańczę. Być może jakiś festyn, jakiś pomysł na zabawę w Polsce. Myślę, że Polska jest chłonna i lubi tego rodzaju imprezy. Bardzo ceniłam pracę z Robertem, ale też dlatego, że to po pierwsze świetny aktor, z poczuciem rytmu, z dobrym głosem, zawsze zadowolony, z poczuciem humoru. Takich ludzi należy szanować" — mówiła.

Popek została też zapytana przez reportera "Plejady" o współpracę z Izabellą Krzan. Powiedziała, co o niej myśli.

"Często nie pracowałam z Izą — tylko raz, ale cenię jej opanowanie i rzeczowe podejście do życia. Wydawałoby się, że dziewczyna o takiej aparycji z tytułem miss w zasadzie mogłaby się skoncentrować tylko na swojej urodzie. A ona jest kompetentna, przygotowana, rzeczowa i to jest najbardziej chyba w niej fajne, że z jednej strony przykuwa uwagę swoją urodą, a z drugiej strony z takim bardzo wyśrubowany umysłem, intelektem" — oceniła.