Małgorzata Opczowska to była dziennikarka TVP. Wraz z Łukaszem Nowickim a po jego odejściu Robertem Koszuckim współprowadziła program "Pytanie na śniadanie". Była także prezenterką na antenie TVP Info.

Gdy doszło do zmiany władzy, Opczowska byłą jedną z pierwszych prezenterek, które straciły pracę w stacji. Podobnie, jak jej koleżanka Anna Popek przestała prowadzić śniadaniówkę. Zniknęła też z dyżurów w newsroomie. Pod koniec 2023 roku okazało się, że prywatnie przeżywa wyjątkowo trudne chwile.

Reklama

Małgorzata Opczowska święta spędziła w szpitalu. "Z nadzieją…"

Święta prezenterka spędziła czuwając przy szpitalnych łóżkach bliskich jej osób - mamy i babci.

Reklama

Miałam dziś jechać do mojej ukochanej mamy, do Krakowa i tradycyjnie lepić z nią pierogi i dekorować pierniczki z pomocą mojego synka, ale będzie inaczej... Jadę do szpitala, bo tam jest teraz moja mama. Jeszcze nie wiem, czy spędzimy Wigilię przy szpitalnym łóżku, czy przy stole. Proszę was o modlitwę i dobre myśli. Jest dla mnie całym światem. Tata odszedł 3 lata temu… - napisała na swoim Instagramie.

Z nadzieją… - dodała przy zdjęciu szpitalnego korytarza, składając emotką dłonie do modlitwy.

Małgorzata Opczowska ma problemy ze zdrowiem? "Obiecuję odezwać się niebawem"

Na jej InstaStory pojawił się niepokojący wpis. Małgorzata Opczowska zamieściła zdjęcie drzwi gabinetu lekarskiego oraz krótki wpis. Poinformowała w nim, dlaczego jest nieobecna w sieci.

Kochani, muszę zadbać o zdrowie. Pytacie, dlaczego u mnie ostatnio cisza. Obiecuję odezwać się niebawem. Trzymajcie kciuki - napisała.

Trwa ładowanie wpisu

Reklama

Najwyraźniej fani tak się niepokoili o jej zdrowie, że postanowiła powiedzieć, co takiego jej się przytrafiło. Kolejny raz na Instagramie zamieściła wpis, w którym wyjaśniła, co jej dolega. Opatrzyła je zdjęciem, które zrobione zostało w Krakowie.

Jest takie miejsce, które działa jak balsam. Mój Kraków a w nim cudowny czas w doskonałym towarzystwie i różowe latte - napisała.

W jej wpisie nie zabrakło słów podziękowania, dla tych, którzy martwili się o jej zdrowie.

Kochani dziękuję za Waszą troskę. Jesteście wspaniali. Serce rośnie - czytamy.

Małgorzata Opczowska tłumaczy, co jej dolega. "Dochodzę do siebie…"

Małgorzata Opczowska wyjaśniła, że ma stan zapalny barku i zwapnienie. Dlatego też dostaje serię zastrzyków i czeka ją intensywne leczenie.

Dochodzę do siebie, choć ostatnie dwa tygodnie były bardzo ciężkie. Miałam stan zapalny barku i zwapnienia, które powodowały straszny ból. Za mną seria zastrzyków i intensywne leczenie. Przede mną jeszcze trochę czasu z ręką w temblaku. Trzymajcie kciuki. Dziękuję i cieplutko Was pozdrawiam - napisała Opczowska.