Od września 2024 r. Tomasz Jakubiak relacjonuje swoją walkę o zdrowie. Lubiany szef kuchni zachorował na rzadkiego raka układu pokarmowego, rana dwunastnicy. Juror "MasterChefa" zorganizował zbiórkę na leczenie i dzięki pomocy swoich fanów i kolegów z branży, mógł pojechać na początku grudnia ub.r. do kliniki w Izraelu. W lutym wrócił do Polski.
Tomasz Jakubiak niedawno pokazywał fanom, jak chodzi na spacery, robi zakupy i gotuje. Poszedł też na randkę z żoną. Cały czas wspiera go ukochana żona, Anastazja, a także synek oraz liczne grono przyjaciół. W piątek kucharz przyznał, że w ostatnich dniach przebywał w szpitalu.
Tomasz Jakubiak o kolejnym pobycie w szpitalu
W najnowszym filmiku na Instagramie Tomasz Jakubiak opowiedział o ostatnim pobycie w szpitalu i podziękował fanom za wsparcie. Wyszedłem właśnie ze szpitala po kilku dniach i sprawdzam, co się dzieje w różnego rodzaju akcjach, które zacząłem, zanim poszedłem do szpitala, jak te z Gastropaczki. Muszę powiedzieć, że po raz kolejny mnie zaskakujecie. To jest coś niesamowitego. (...) Ilość pięknych rzeczy, które do mnie piszecie - ja nie nadążam tego czytać. Płaczę już w połowie, jak małe dziecko i nie mogę dojść do końca. Bardzo wam za to dziękuję - słyszymy.
Tomasz Jakubiak musi lecieć znowu do kliniki w Izraelu
Tomasz Jakubiak podkreślił, że musi się oszczędzać. Kucharz do nagrania dołączył też wpis. "Dziękuję, że jak zawsze mi pomogliście! To jest niesamowicie budujące i pomagające. Czasem nie mam siły czytać wszystkich komentarzy, a nawet zdrowie mi nie pozwala na przeczytanie zaledwie kilkuset hahahah, ale to, co czytam jest takie miłe i prawdziwe. Kocham Was, chociaż Was nie znam i to jest przepiękne" - napisał. Jak dodał, cały czas potrzebuje funduszy na leczenie. "Zbiórka cały czas trwa, bo muszę jechać na kolejną operację do Izraela" - dodał.