Sandra Kubicka chętnie opowiada w mediach społecznościowych o tym, co dzieje się u niej i jej małego synka. Modelka wybrała się na wakacje. Poleciała do Tajlandii. To pierwsze tak odległe wakacje małego Leonarda, który wcześniej miał okazję poznawać uroki Grecji. Wyprawa ta miała być kolejnym etapem w edukacji podróżniczej chłopca.
Niewygody w klasie biznes
Sandra Kubicka oczywiście zdecydowała się na podróż w samolocie klasą biznes. Liczyła na wygodę i dużo miejsca. Niestety, nie było tak wygodnie, jak chciała. Modelka postanowiła zrelacjonować podróż na swoim instagramowym profilu. Jak się okazało, mały Leonard zajął większość przestrzeni, pozostawiając dla niej jedynie skrawek miejsca na końcu łóżka.
"No i tak siedzę sobie na końcu łóżka, bo przecież król tak się rozpycha, że nie ma dla mnie miejsca"-napisała, dzieląc się z fanami wrażeniami z podróży.