Teresa Lipowska ma 87 lat i nadal jest aktywna zawodowo. Na swoim koncie ma wiele ról filmowych, serialowych i teatralnych. W ostatnich latach najbardziej kojarzona jest z rolą Barbary Mostowiak w serialu "M jak miłość".

Nestorka serialowego rodu Mostowiaków z przebojowego serialu TVP nie myśli o emeryturze. Nie rezygnuje także z publicznych występów. W niedzielę pojawiła się w "Dzień dobry TVN" i opowiedziała m.in. o swoim samopoczuciu.

Teresa Lipowska pracuje bez przerwy

Reklama

Aktorka w rozmowie z Ewą Drzyzgą i Krzysztofem Skórzyńskim podkreśliła, że praktycznie nigdy nie robiła sobie dłuższych wakacji od obowiązków zawodowych.

Przez 67 lat pracy zawodowej nie miałam żadnej dłuższej przerwy. Nawet jak urodziłam dziecko, to wróciłam do teatru po pięciu dniach. To jest najszczęśliwsze w moim życiu, że nie miałam przerwy, nie miałam dołów, nigdy nie byłam gwiazdą z pierwszych stron magazynów i nigdy nie byłam supergwiazdą, natomiast meteorem jestem cały czas - powiedziała Teresa Lipowska. Aktorka jest matką prawie 50-letniego Marcina Zaliwskiego, który jest owocem jej drugiego małżeństwa z aktorem, Tomaszem Zaliwskim.

Kłopoty ze zdrowiem

Teresa Lipowska zdradziła, że ma ostatnio kłopoty ze zdrowiem. Daje jej się we znaki kręgosłup. Ból bywa tak dotkliwy, że musiała kupić chodzik.

Taka się urodziłam, że mam w sobie tyle energii, że mnie roznosi. Jak już ze trzy dni siedzę w domu, to już mnie nosi, natomiast nie bardzo mogę chodzić, bo mam dolegliwości, ale jakoś sobie radzę. Mam rower stacjonarny, wczoraj poszłam sobie na dłuższy spacerek, kupiłam sobie wózeczek, w którym noszę zakupy, ma siedzonko i mocne oparcie - powiedziała gwiazda.