Robert Janowski to jeden z bardziej znanych i lubianych przez Polaków artystów. Po dłuższej przerwie muzyk wrócił do TVP. Prowadzi program "Jaka to melodia?" a od kilku tygodni można go oglądać w roli prowadzącego show "The Voice Senior".

Reklama

Robert Janowski opowiedział o wpadce na koncercie

Na instagramowym profilu programu znalazło się nagranie, na którym Robert Janowski opowiedział o wpadce na jednym ze swoich koncertów. Chodzi o jego występ, który odbył się w Płocku.

W tej muszli... no piękna sceneria nad Wisłą już wieczorem. Wychodzimy na scenę, a ja zawsze takie romantyczny, romantyczna gra, piosenki o miłości gram - wspominał piosenkarz.

Robert Janowski został obrzucony zgniłymi owocami

Pamięta, ze nagle uczestnicy koncertu zaczęli w niego czymś rzucać. Druga piosenka i czymś dostałem, patrzę taki zgniły pomidor, potem gruszka. Takie zgniłe śmierdziuchy obrzydliwe, obrzucali nas takim czymś. Domyślałem się, żebyśmy spadali z tej sceny - wspominał Janowski. Dodał, że chwilę później w stronę jego i muzyków zaczęły lecieć też pieniądze.

Robert Janowski o swoich odczuciach

Reklama

Mówię: Boże co tu się dzieje. Okazuje się, że trafiliśmy na festiwal gothic rock. Poprzyjeżdżały zespoły całe wyćwiekowane, na czarno w diabły poprzebierane. Ktoś miał pomysł, żeby takiego romantycznego barda z piosenkami o miłości wrzucić, a tam tłumy rozwrzeszczane: dawajcie nam gothic rocka, trash metal. Po raz pierwszy zostałem spoliczkowany zepsutymi owocami - wspominał Janowski.

Dodał, że dziś się z tego śmieje, ale wówczas było mu bardzo przykro.