Maryla Rodowicz nie raz, nie dwa narzekała na niską emeryturę. Jak mówi, musi pracować, dopóki starczy jej sił, by utrzymać się na przyzwoitym poziomie. Mało tego, zdradziła, że bywa pod kreską.
Teraz Maryla Rodowicz postanowiła przewietrzyć swoją garderobę. Wystawiła wiele rzeczy na sprzedaż w jednym z serwisów internetowych i na InstaStories serdecznie zachęca do zakupów. Zapraszam do oglądania perełek z mojej szafy - zachwalała.
Wyszukane dzieła sztuki
Maryla Rodowicz rozstaje się z wieloma markowymi ubraniami, butami i torebkami. To np. buty Christiana Louboutina, torebka Givenchy czy sandałki na szpilce Gucci. Jest też beżowa torebka Chanel.
W wasze ręce oddaję perełki z mojej szafy. Są to dzieła sztuki, wyszukane, wychodzone... Cieszę się, że będą mogły dostać nowe życie, być może właśnie u ciebie - kusi klientów Rodowicz.
Kosztowna torebka
Krótki przegląd cen przyprawia o zawrót głowy. Żeby poczuć się luksusowo dzięki rzeczom z szafy Maryli Rodowicz, trzeba wyłożyć sporo pieniędzy. Np. torebka Chanel kosztuje, bagatela 12 tys. zł. Buty z kolei kosztują od kilkuset do 1500 złotych.