Jak podaje dziennik "Daily Mail", gdy doszło do włamania rodzina następcy brytyjskiego tronu spała w posiadłości Adelaide Cottage w Windsorze. Złodzieje przeskoczyli niemal 2-metrowy płot , sforsowali zabezpieczenia i ukradli ukradli dwa cenne samochody z garażu w Shaw Farm.
Nocne włamanie
"Około 23:45 w niedzielę 13 października dostaliśmy zgłoszenie o włamaniu do nieruchomości na terenie Crown Estate w pobliżu drogi A308 w Windsor. Przestępcy weszli do budynku gospodarczego i uciekli czarnym pick-upem i czerwonym quadem. Odjechali w kierunku Old Windsor Datchet" - stwierdził rzecznik lokalnej policji Thames Valley, cytowany przez wspomniany serwis.
Złodzieje obserwowali rodzinę królewską
Jak relacjonują dziennikarze, policja cały czas szuka złodziei i prowadzi śledztwo. Sprawa jest poważna. Król Karol III przebywał w tym czasie w Szkocji, a jego żona Camilla w Indiach, ale na terenie posiadłości była rodzina księcia Williama. Spali w Adelaide Cottage, tuż obok obrabowanego budynku.
Wg mediów, złodzieje doskonale znali teren i wiedzieli dokładnie, co chcą ukraść. Musieli obserwować Windsor oraz rodzinę królewską od jakiegoś czasu.
Zamach na królową Elżbietę II
To nie pierwsze niebezpieczne wydarzenie w Windsorze. W 25 grudnia 2021 r. 19-letni Jaswant Singh Chail próbował wedrzeć się do zamku Windsor, by zastrzelić królową Elżbietę II z kuszy. Niedoszły zamachowiec w nagraniu wideo wyjaśnił powody swojej decyzji. Chodziło o zemstę za masakrę, której dopuścili się w Indiach Brytyjczycy w w 1919 r. oraz dyskryminację, której doświadczali mieszkańcy Indii. Mężczyznę skazano na dziewięć lat pozbawienia wolności za zdradę stanu.