Tomasz Jakubiak zmaga się ze złośliwym nowotworem. Popularny kucharz i juror programu "MasterChef Junior" niespełna dwa tygodnie temu uruchomił zbiórkę pieniędzy na kosztowne leczenie. Terapia ratująca życie jest bardzo kosztowna. Efekty zbiórki przerosły jego oczekiwania, fani nie zawiedli. W niedziele Tomasz Jakubiak i jego żona byli gośćmi programu "Dzień dobry TVN". Opowiedzieli o dramatycznych zmaganiach z chorobą.
Tomasz Jakubiak pod koniec września zdradził w rozmowie z Dorotą Wellman, że od pewnego czasu boryka się z rzadkim nowotworem. Kucharz, znany m.in. z udziału w programie "MasterChef Junior", jest w trakcie chemioterapii.
"Każdy poranek jest traumatyczny"
Najgorsze w tej chorobie są tak zwane słabsze dni, które przychodzą nie wiadomo skąd, nie wiadomo kiedy i są tak upierdliwe, że głowa mała - wyznał. Kucharz zdradził, że każdy poranek jest dla niego traumatyczny, gdyż musi go spędzać przywiązany do "patyczaka", czyli kroplówki.
Wymiotowałem, schudłem pięć kg. Obecny mój stan to 58,5 kg. (...) Moja sytuacja była już mocno podbramkowa. Nie byłem w stanie się poruszać, czy dojść z łazienki do sypialni. (...) To nie jest tak, że jestem chudy, ja jestem wygłodzony. Wszystkie żebra mam na wierzchu. Jak zobaczyłem się przed lusterkiem i zobaczyłem zapadniętą klatę, swój brzuch... Aż mi wstyd przed żoną się rozebrać - opowiadał Tomasz Jakubiak w "Dzień dobry TVN".
Na zewnątrz jest on bardzo silny i chce pokazać ludziom, że on walczy, ale jak wracamy do domu, to ta jego kruchość, lęki, strach i to wszystko, co się pojawia, kumuluje wszystko na mnie i ze mną o tym wszystkich rozmawia- mówiła żona kucharza, Anastazja Jakubiak. Jak powiedziała, gdyby jej mąż nie przeszedł na odżywianie pozajelitowe, groziłaby mu śmierć głodowa.
Dieta ratująca życie
- Jak układamy dietę dożylną dla pacjenta, to musimy próbować odgadnąć, czego jego organizm potrzebuje. [...] Robimy badania i układamy dietę, aż jest tak dobra, że pacjent może z nią iść do domu - wyjaśnił prof. CMKP dr hab. n. med. Jacek Sobocki.
Lekarz nie ukrywał jednak, że klinika boryka się z problemami finansowymi. Dr Jacek Sobocki podkreślił również, że w salach często brakuje miejsc, przez co łóżka chorych znajdują się na korytarzach.
- Trzeba wesprzeć ten oddział z całych sił i nagłośnić, jak to wygląda, bo to jest, po prostu, skandaliczne - zaapelował Tomasz Jakubiak.