Syn Danuty Holeckiej zmarł w wieku 31 lat. 15 lipca na Cmentarzu Służewskim Starym odbył się pogrzeb Juliana Dunina-Holeckiego. "Fakt" dotarł do prokuratury i dowiedział się, co mogło być przyczyną jego śmierci. "Nie były wykonywane badania specjalistyczne w postaci sekcji zwłok. Uznaliśmy, że dotychczasowe leczenie zmarłego wskazywało na zgon z przyczyn naturalnych" - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Nie ujawniono szczegółów, jednak według ustaleń służb mężczyzna był chory i się leczył.

Reklama

Kondolencje Jacka i Joanny Kurskich po śmieci Juliana Dunina-Holeckiego

Jacek Kurski, który przez wiele lat pracował z Danutą Holecką w TVP, wraz z żoną złożył jej publicznie kondolencje.

Jacek Kurski był prezesem Telewizji Polskiej, gdy Danuta Holecka została szefową "Wiadomości". Po śmierci jej syna opublikował kondolencje w serwisie X. "Danusiu, brak nam słów, by nazwać ból po nagłym odejściu twojego syna Juliana. Tak niedawno na jego weselu cieszyliśmy się z wami jego szczęściem i pięknym życiem przed nim. Tak trudno się z tym pogodzić. Przesyłamy ci wyrazy miłości i siły. Jesteśmy z tobą i najbliższymi. Jacek i Joanna Kurscy" - czytamy.

Joanna Kurska o synu Danuty Holeckiej

Joanna Kurska w rozmowie z "Faktem" ujawniła też, że syn Holeckiej miał dzieci. "Danusia wspaniale wychowała swoich synów, obaj zostali lekarzami. Byliśmy na ślubie Juliana, było tak pięknie... Julian miał żonę i dwoje malutkich dzieci. To dla nich teraz Danusia musi mieć siłę, by dalej żyć" - powiedziała.