Jerzy Antczak to reżyser znany z takich filmów jak m.in. "Noce i dnie", "Hrabina Cosel" czy "Mistrz". Za ten pierwszy tytuł był w 1977 r. nominowany do Oscara w kategorii "najlepszy film nieanglojęzyczny".
94-letni reżyser zamieścił w sieci niepokojący wpis na temat swojego zdrowia. Wyjaśnił swoim obserwatorom, że ostatnie 10 dni walczył o zdrowie w szpitalu. Doszło do zakażenia bakterią, która zaatakowała jego krew.
"Przed godziną wróciłem ze szpitala, gdzie lekarze przez dziesięć dni walczyli z bakterią która zaatakowała z furia moją krew" - zaczął reżyser.
Walka o życie
"Po przywróceniu mnie do świadomości próbowano znaleźć przyczyny mojego stanu. Bez skutku. Przewieziono mnie na oddział intensywnej terapii. Po dwóch dniach lekarze wykryli złośliwy gatunek bakterii i próbowali znaleźć odpowiedni lek, niestety bez skutku. Rozpoczęła się lekarska pogoń. Lekarze użyli wszystkich dostępnych środków, ale co najgorsze okazało się, że bakteria ta dobrała się do serca" - napisał Jerzy Antczak.
Idzie ku lepszemu
Dzięki prędkiej interwencji lekarzy, udało się uratować zaatakowane bakterią serce, lecz zgoła inna sytuacja ma miejsce w wypadku nerek. Są one "częściowo zniszczone". Stan zdrowia Jerzego Antczaka na szczęście poprawił się.
"Od jutra zaczynam życie od nowa pełen wiary, że może jeszcze trochę się pokolebie na tym padole łez "- kończy swój wpis twórca.