W życiu Małogorzaty Rozenek-Majdan szykują się zmiany. Jej najstarszy syn, Stanisław jest już dorosły i zaczyna się usamodzielnić. Już w październiku rozpocznie naukę na wyższej uczelni. Dumna mama ogłosiła, że dostał się na wymarzone studia we Francji.

Reklama

Czy Małgorzata Rozenek-Majdan martwi się o syna?

"Ja się nie martwię o naukę Stasia. On zawsze był sumiennym uczniem i bardzo dobrze sobie radził z nauką. Dzisiaj dostał informację, że został przyjęty na jeden z uniwersytetów, do którego aplikował, więc jesteśmy naprawdę szczęśliwi" - powiedziała Małgorzata Rozenek-Majdan.

"To jest coś, czym się teraz zajmuję. Jego maturami, jego balem maturalnym i oczywiście studiami. To jest coś, czym nasza rodzina żyje od pół roku" - mówi Rozenek-Majdan w rozmowie z JastrząbPost.

Co zaplanował jej najstarszy syn?

Celebrytka zdradziła, że Stanisław dostał się na kierunek, o którym marzył, ale nie podjął jeszcze decyzji ws. uczelni. "Czekamy na odpowiedź jeszcze jednej uczelni i będziemy podejmować decyzję" - dodała.

Małgorzata Rozenek-Majdan cieszy się, że jej syn będzie mógł studiować wymarzony kierunek. Pogodziła się już z tym, że być może Stanisław zamieszka na stałe za granicą.

Małgorzata Rozenek o pokoleniu jej syna

"Nie boję się, a nawet zakładam, że tak będzie. Oni [młodzi ludzie - przyp. red] inaczej postrzegają granice, dla nich ta europejskość jest czymś normalnym. Był w Berlinie na stażu, wcześniej byli w Grecji z wycieczką" - powiedziała Małgorzata Rozenek-Majdan.

"Oni po prostu bardzo eksplorują Europę i dla nich pojechanie do innego kraju jest czymś absolutnie normalnym. Ja się z tym godzę, nie mam z tym problemu. Jedyne co to cieszę się, że to jest w granicach Europy i odpowiednio często będzie można go odwiedzać" - dodała.