Wiadomo już, kto zastąpi Norbiego i Izabellę Krzan w "Kole fortuny". Nowym prowadzącym "Koło fortuny" jest debiutujący w TVP aktor, Błażej Stencel. Partnerować ma mu Agnieszka Dziekan. Co Norbi myśli o swoim następcy?
Norbi o zmianach w "Kole fortuny"
Nowemu prowadzącemu powiem tak... Trzymaj się stary! Nie znam typa, ale życzę mu powodzenia i przynajmniej takiej oglądalności, jak nasza z Izą. Pomyślałem sobie w pierwszej chwili: "Kurde, czy my byliśmy tacy ciency, że nas posunęli?". A później mówię sam do siebie: "Co ty gadasz, Norbas? Przecież to jest show-biznes. I tu nie ma na co się obrażać". Trzeba trzymać ciśnienie i lecieć do przodu. Druga sprawa, że tu nie chodziło tylko o mnie, ale zwolnienia poleciały grupowo, by zaznaczyć jakąś zmianę i nowe otwarcie. Agnieszka na pewno sobie też poradzi, bo wydaje się być sympatyczną osobą. A w tym programie trzeba być właśnie sympatycznym - powiedział portalowi Plotek.pl Norbi.
Robert El Gendy miał szansę na prowadzenie "Koła fortuny"
Robert El Gendy mógł prowadzić "Koło fortuny". Wybrano jednak kogoś innego. Jak komentuje to dziennikarz? "Byłem brany pod uwagę i bardzo się z tego powodu cieszę, bo czekam tak naprawdę od dwudziestu parę lat - pracując w telewizji - na format, który jest miejscem, gdzie mógłbym pokazać siebie i pracować na siebie. Móc swój temperament i charyzmę zaprezentować szerzej. Nie mieć hamulca włączonego wstecznego, tylko być na biegu szóstym albo siódmym i lecieć. Byłem w gronie osób branych pod uwagę, plany były inne... Może będą kolejne propozycje w moją stronę i wtedy z nich skorzystam. Potrzebujemy czasem wyzwań" - powiedział dziennikarz portalowi Plotek.pl.
A może "The Voice of Poland"?
Robert El Gendy z Telewizją Polską związany jest od 24 lat. Teraz jest m.in. jednym z prowadzących "Pytanie na śniadanie". Dziennikarz w rozmowie z Plotkiem został także zapytany, czy chciałby się sprawdzić w roli prowadzącego „The Voice of Poland”. Bez zawahania odpowiedział, że chętnie przyjąłby taką propozycję.
"Why not? [tłum. dlaczego nie?] Jak mówimy już o „The Voice of Poland” to ja mówię „why not”? Pewnie, że tak. Tam, gdzie człowiek stoi na scenie, może być sobą, ma trochę informacji na kartce odnośnie uczestnika, to coś więcej niż np. jak prezentujesz informacje. To coś, co jest świetne"
– powiedział Robert El Gendy.