Katarzyna Cichopek od września pracuje w stacji Polsat. Wraz ze swoim życiowym partnerem Maciejem Kurzajewskim prowadzi program "Halo, tu Polsat". Jest także gospodynią randkowego show "Moja mama i twój tata".

Reklama

Katarzyna Cichopek kontra Lucy. Doszło do spięcia

W jednym z ostatnich odcinków programu doszło do spięcia między prowadzącą a jedną z uczestniczek. Doszło do zaskakującej sytuacji. Chodzi o Lucynę, która woli, gdy mówi się na nią Lucy. Kobieta jasno daje do zrozumienia, że nie jest przekonana do gospodyni show.

Gdy w pewnym momencie Katarzyna Cichopek zapytała uczestników programu co u nich słychać i jak minął im poprzedni dzień, Lucy odparowała, żeby prowadząca sama obejrzała sobie nagrania. Nie chciała też opowiedzieć swojej historii, podobnie jak inni uczestnicy programu.

Czuję się traktowana jak w przedszkolu - stwierdziła stanowczo. Prezenterka nie ukrywała, że czuła się przez nią atakowana. Postanowiła porozmawiać z nią w cztery oczy.

Uczestniczka programu "Moja mama, twój tata" przeprosiła prowadzącą?

To ze mną rozumiem, nie chcesz rozmawiać. Ja odebrałam od ciebie dzisiaj atak. Mówię: "Chciałabym się dowiedzieć… z wami porozmawiać", a Ty mówisz: "To sobie obejrzyj". To już jest któryś raz- powiedziała Cichopek do Lucy.

Ta próbowała wytłumaczyć swoje zachowanie. Cichopek uzmysłowiła uczestniczce, że może być inspiracją dla innych kobiet. Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę z odpowiedzialności. Jesteście inspiracją dla Polski. Wszystkie Panie, które będą oglądały ciebie pomyślą sobie: "Wow, jestem pod wrażeniem, że ta dziewczyna się zdecydowała w moim wieku, po dwóch rozwodach, w samotnym macierzyństwie, traumach życiowych. Jest nadzieja na radość i uśmiech - stwierdziła.

Obyło się bez awantur, ale Lucy stwierdziła, że pozostanie wierna swoim granicom.