W "Dzień dobry TVN" to właśnie Dorota Wellman i Marcin Prokop są najbardziej kojarzoną i lubianą przez widzów parą tego programu. Widzowie cenią ich za żarty, luz a także serdeczność.
Serwis Party.pl zapytał Dorotę Wellman i Marcina Prokopa o konkurencję. Czy para prezenterów śledzi poczynania "Pytania na śniadanie" oraz "Halo tu Polsat", który zadebiutował w ubiegły weekend na antenie? Na szczerą i klarowną odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Nie zabrakło przy tym żartów i szpilki wbitej konkurencji.
Dorota Wellman żartuje z konkurencji. Padły słowa o "rewolucji"
Dorota Wellman nawiązała do rzekomej "rewolucji" w stacjach, które rywalizują z TVN.
To tam jest rewolucja? Chyba powolna - stwierdziła żartobliwie prezenterka. Marcin Prokop pokusił się z kolei o autoironię i stwierdził, że jest "starym, zmęczonym człowiekiem". Zaznaczył, że woli się wyspać niż oglądać inne śniadaniówki.
Marcin Prokop o śniadaniówkach. "Nie jestem psychofanem"
Ja – szczerze mówiąc – nie obserwuję TVP… bo spałem, więc nie wiem, co tam się dzieje. Przyznam szczerze, że ja się skupiam na swojej robocie. To, co robi konkurencja, jest oczywiście ważne, bo też nas motywuje do działania. Natomiast nie jestem jakimś psychofanem telewizji śniadaniowej, nie będę oglądał każdego odcinka każdej stacji po to, żeby zobaczyć, co robią inni - stwierdził.
Natomiast ja też jestem starym, zmęczonym człowiekiem. Ja się muszę wyspać, nie będę wstawał o 7:00, żeby oglądać Halo tu Polsat. No bez jaj - dodał.