Agata Młynarska, która u boku Jurka Owsiaka prowadziła pierwszy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, wspomniała w wywiadzie o smutnym spotkaniu w gmachu TVP za czasów poprzedniej władzy.

TVP gra z WOŚP

Oficjalnym partnerem telewizyjnym Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pozostaje TVN, jednak w tym roku po ośmiu latach WOŚP powrócił także na antenę TVP.

W ramówce telewizji publicznej przewidziano kilka relacji z wydarzenia, które w tym roku przebiega pod hasłem "Płuca po pandemii. Gramy dla dzieci i dorosłych!" na antenach TVP1, TVP2, TVP Info oraz kanałów regionalnych TVP. Relacje z terenu, na którym działają wolontariuszy, od rana przekazują także Aleksandra Grysz i Tomasz Tylicki, reporterzy "Pytania na śniadanie".

Reklama

Za poprzednich władz Orkiestra, która zaczynała w TVP, była w publicznych mediach niemal niewidoczna. Jak przypomina Plejada, w ub.r. "Wiadomości" TVP 1 poświęciły finałowi Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zaledwie 13 sek. "Wracamy pełną parą" – cytowała kilka dni temu Plejada słowa usłyszane w telewizji.

Agata Młynarska o "wstydzie"

Do czasów wielkiej nieobecności WOŚP na antenie wróciła w "Faktach po faktach" Agata Młynarska. Dziennikarka w rozmowie z Dianą Rudnik nie kryła swojej radości, że WOŚP powrócił do Telewizji Polskiej. Agata Młynarska ma też prywatne powody do radości. Dziennikarka wspomniała, że cierpi na astmę i sama nieraz korzystała ze sprzętu zakupionego przez fundację WOŚP. Dzięki temu "przywrócono jej oddech", a wręcz uratowano życie. Przy okazji Młynarska opowiedziała o smutnym spotkaniu z koleżanką z TVP Łódź.

"Pięć lat temu byłam w Łodzi i relacjonowałam to, co się działo dla TVN i TTV. To był finał, podczas którego został zamordowany prezydent Paweł Adamowicz. Podeszła do mnie koleżanka z telewizji łódzkiej i powiedziała: Wiesz, wstydzę się. To straszne, że nie możemy o tym mówić" — wspominała Agata Młynarska.

Reklama

"Widziałam, że jest między nami szklana szyba i zrobiło mi się strasznie żal tej dziewczyny. Po ośmiu latach Orkiestra wraca, a my widzimy, że nie da się nas oszukać, bo przecież wiemy, jak jest. Zakłamywanie rzeczywistości i pisanie własnej historii ośmiesza tylko tych, co to robią" – podkreśliła dziennikarka.