Adam Małysz to prawdziwa gwiazda sportu, ulubieniec polskich kibiców. Choć karierę skoczka narciarskiego już zakończył, to nadal jest wierny sportowi. Zafascynowały go wyścigi samochodowe i brał nawet udział w Rajdzie Dakar. Potem został prezesem Polskiego Związku Narciarskiego. Adam Małysz lubi wyzwania. Spróbował swoich sił w telewizyjnym studiu sił jako prowadzący "Dzień dobry TVN". Podczas jednej z rozmów Adam Małysz uchylił rąbka tajemnicy i zdradził szczegóły swojej diety z czasów, gdy uprawiał skoki narciarskie. O bułce z bananem krążyły legendy. Co tak naprawdę jadł?
Jak to było z bułką z bananem?
Mówiło się, że w dniu zawodów Adam Małysz ograniczał się do bułki z bananem. W "Dzień dobry TVN" nie mogło nie paść pytanie o ten element jego diety. Okazuje się, że jadał i bułki, i banany, ale osobno. Była na pewno pierwsza bułka, a banan był osobno- zaczął.
Pewnego dnia zjadł jednak mityczną "bułkę z bananem", czyli oba produkty na raz. I potem tak właśnie robił nada. - Ale była historia taka, że w Harrachowie bardzo długo czekaliśmy na konkurs skoków, prawie cały dzień byliśmy w tych budach, w których się przebieramy. No i trzeba było coś zjeść, żeby nie przybrać na wadze, ale żeby bardzo długo te węglowodany się ulatniały. Profesor Żołądź wymyślił wtedy, żeby jeść bułkę z bananem - wyznał przed kamerami. Spodziewaliście się tego?
Czy Adam Małysz lubi gotować?
Bułka z bananem przeszła do legendy. Adam Małysz mówi teraz, że lubi gotować. W ub.r. zamieścił taki post w mediach społecznościowych: "U nas w domu częściej gotuje żona, ale zdarza się, że i ja przygotuję jakiś obiad. Może nie jestem wybitnym kucharzem i czasem szukam podpowiedzi w internecie lub w notatkach (np. starych przepisach babci), ale cieszę się jak małe dziecko, gdy potrawy smakują nie tylko mi, ale też innym.